Wiele z nas ma w głowie spis rzeczy, które chciałaby zrobić w życiu. Na przykład ukończyć triathlon, popływać z delfinami itp. Zwykle jest to jakieś pojedyncze ekstraprzeżycie do zaliczenia. Rzadko jednak takie plany robimy w odniesieniu do naszej codzienności. Na przykład do seksu.
Będzie co ma być, myślisz? Nie, seks może być znacznie bardziej ekscytujący, jeżeli zaczniesz podchodzić do niego z taką samą pasją i zaangażowaniem, jak do realizacji wszystkich innych życiowych celów. Chcesz odmiany? Zaplanuj ją.
Udany seks - po treningu
Badania opublikowane w „Journal of Sexual Medicine” dowodzą, że kobiety doznają gwałtownego zwiększenia ukrwienia genitaliów po 20-minutowej sesji kardio, ale niestety po 30 minutach ukrwienie wraca do stanu normalnego.
Zaraz po przyjściu do domu wskocz razem ze swoim chłopakiem pod prysznic na szybki numerek. Stańcie twarzą w twarz – Ty opierasz się plecami o ścianę i unosisz jedną nogę, przekładając ją przez jego przedramię. Zasugeruj, by zamiast pchnięć, starał się wykonywać koliste ruchy biodrami – to zmniejszy ryzyko poślizgu. Na listę zakupów wpisz matę antypoślizgową.
Udany seks - przejmij stery
Przy tej pozycji twerking wydaje się nudny. Pochyl się do przodu i oprzyj dłonie na ziemi (dla tych, które chodzą na jogę – to pozycja psa). Twój facet staje za Tobą w rozkroku, opierając dłonie na Twoich udach. Gdy już wejdzie w Ciebie, możesz sama kontrolować ruchy, wspinając się na palce i opuszczając oraz poruszając pośladkami do przodu i do tyłu.
Ta pozycja sprawia, że masz pełną kontrolę nad całością akcji, a w dodatku ułatwia partnerowi dosięgnięcie magicznego punktu G. Poza tym jego dłonie mają pełny dostęp do Twojej łechtaczki i lepiej niech zrobi z tego użytek.