Ogromne znaczenie ma oczywiście pozycja w jakiej się kochacie. Ale nie tylko. Według badań istnieją też różne inne czynniki, które mogą odgrywać istotną rolę w zwiększaniu szansy na wspólne szczytowanie. I jest ich znacznie więcej, niż Ci się wydaje. Zwróć uwagę na te z pozoru nieistotne elementy, które podsycą ogień i zaprowadzą Was do wymarzonego orgazmowego synchronu.
Sexting, czyli niegrzeczna zapowiedź wieczoru
Mały "dirty talk" w ciągu dnia może znacząco przyspieszyć Twój orgazm wieczorem. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Archives of Sexual Behavior na początku 2017, naukowcy przyjrzeli się ponad 52 000 mężczyzn i kobiet. Okazało się, że kobiety, które szczytowały częściej, miały większą skłonność do wymieniania sprośnych wiadomości z partnerem. Dowiedziono także, że te z nich, które opowiadały swoim partnerom, na co mają ochotę w łóżku, osiągały orgazm znacznie częściej, niż te, które liczyły na to, że ich faceci posiadają dar czytania w myślach. Więc śmiało, wal kawę na ławę i ciesz się rozkoszą.
Komunikacja przede wszystkim
Zostawmy na chwilę sprośne rozmowy. Porozumienie między wami również odgrywa wielką rolę w docieraniu do mety. "Jasna i bezpośrednia komunikacja z partnerem jest kluczem do sukcesu" - mówi David Frederick, główny autor badania "Archives of Sexual Behavior". Szczególny wpływ na prawdopodobieństwo osiągnięcia orgazmu mają dwa krótkie słowa. Powiedzenie "Kocham Cię" w trakcie seksu znacznie zwiększa szansę na happy end.
Twoje seksualne poczucie własnej wartości
Wiele kobiet uważa, że za ich orgazm odpowiedzialny jest wyłącznie partner. To kardynalny błąd. Naukowcy odkryli, że ogromny wpływ na efekt końcowy łóżkowych figli ma Twoje poczucie własnej wartości i pozytywne postrzeganie własnego ciała. Wg badań opublikowanych w 2016 roku w piśmie Socioaffective Neuroscience and Psychology, poczucie własnej wartości jest ważniejsze dla
Twojego orgazmu, niż czynniki, które mogą wydawać się bardziej oczywiste, jak na przykład to, jak często się masturbujesz lub jak wielu miałaś partnerów. Mów miłe rzeczy o swoim ciele, doceń te jego części, które Ci się podobają. Zamiast krytykować swoje nagie ciało, wybierz się do galerii handlowej i kup bieliznę, w której będziesz czuć się tak seksownie, że następnym razem
poprosisz go, by zostawił włączone światło.