Badania pokazują, że flirtowanie nie tylko może przesądzić o sukcesie randki, ale może też zadziałać lepiej niż to, jak będziesz na niej wyglądała. Przeprowadzając badania w miejscach, gdzie ludzie randkują, dr Monica Moore zauważyła, że "to nie wygląd sprawia, że jesteśmy zainteresowani druga osobą. To sygnały, które potencjalny partner nam wysyła, jak na przykład pewność siebie przy utrzymywaniu kontaktu wzrokowego i podczas uśmiechania się". Jakie to proste, prawda?
Poniżej znajdziesz 10 rzeczy związanych z flirtowaniem, które nie tylko Cię zaskoczą, ale i mogą przydać się na co dzień.
1. Flirt ma pięć odmian
Gdy myślałaś, że subtelny dotyk ramienia lub niewinne mrugnięcia równają się flirtowi, nie miałaś racji. Według University of Kansas jest tak właściwie 5 rodzajów flirtowania: tradycyjne, fizyczne, szczere, figlarne i uprzejme. Podczas gdy 25 procent flirtów zaliczyć można do kategorii figlarnych, 30 procent to świadome wabienie partnera w sieć pożądania.
2. Kontakt wzrokowy sprawia, że jesteś atrakcyjniejsza
Gdy już przestaniesz się uśmiechać, postaw na kontakt wzrokowy. Nie tylko będzie on sygnałem, wskazującym na zainteresowanie drugą osobą, ale i magnesem, dzięki któremu skupisz na sobie całą uwagę drugiej osoby. Badania pokazały, że wzajemne spojrzenie, trwające nieprzerwanie przez 2 minuty, może prowadzić do rosnącego uczucia namiętnej miłości.