Co się z nami porobiło? W łóżku wieje nudą i tak z ręką na sercu często (o, i to jak często) więcej frajdy sprawia nam obejrzenie odcinka „Rodzinki.pl” niż przytulanki z ukochanym. Brzmi znajomo? Ale przecież nie chcemy się z tym godzić. Ani tym bardziej rozstawać z naszym partnerem. Tak się po prostu od czasu do czasu dzieje i niepotrzebna nam żadna rewolucja, tylko trochę inspiracji, jak podkręcić erotyczny płomień.
Po prostu oddychaj
„Do najtrwalszych zmian dochodzi się małymi krokami” – mówi dr Lori Boul, znana seksuolog i terapeutka, i autorka książki „DIY Sex and Relationship Therapy”. Na przykład proste ćwiczenie, po- legające na oddychaniu w tym samym tempie, może sprawić, że znowu poczujecie dawną bliskość. „Rytmiczny oddech pomaga partnerom zsynchronizować się fizycznie i psychicznie – mówi dr Susan Kaye, terapeutka seksuolog i jednocześnie nauczycielka tantry. – Taka synchronizacja zwiększa intymność, co przekłada się na wzrost pożądania”.
Chociaż oddychanie synchroniczne jest integralną częścią, to wszystkie sceptyczki uspokajamy: nie będziemy nikogo namawiać na rezerwowanie sobie w grafiku siedmiu godzin po to, aby uprawiać seks w pozycji na precla. Wystarczy wykorzystać jedną z metod, czyli oddech do waszej gry wstępnej. Kaye zaleca oddech wymienny: Ty wydychasz powietrze, on wdycha, i odwrotnie. Spróbuj wizualizować sobie strumień powietrza między waszymi ciałami. Gdy już poczujecie się z tym naturalnie, spróbujcie oddychać w ten sposób podczas seksu.
Strefy erogenne: wasze magiczne punkty
Zręczne męskie ręce w łóżku to połowa sukcesu, ale najczęściej wędrują one po dobrze znanych sobie szlakach. Zejście z utartych ścieżek może was przenieść na nowy poziom ekstazy. „Dotykanie pewnych miejsc na ciele stymuluje przepływ energii seksualnej” – wyjaśnia dr Michael Reed Gach, instruktor akupresury i jednocześnie szef strony internetowej Acupresureforlovers.com.
Szczególnie istotne jest jedno miejsce – to zagłębienie tuż powyżej Twoich pośladków. Znajduje się tam mnóstwo zakończeń nerwów, które łączą się z genitaliami. Udowodniono, że stymulacja tych okolic pobudza nawilżenie pochwy i intensyfikuje orgazm. Oczywiście to nie jest jedyny sposób, byś wspięła się na szczyt rozkoszy. Zobacz nasze 10 sposobów na lepszy orgazm.
Aby fachowo zadziałać na te okolice, dr Gach zaleca następująca pozycję – Ty leżysz na brzuchu, a Twój partner przysiada na Twoich udach i masuje wnętrzem dłoni dolną część kręgosłupa, lekko ugniatając to miejsce. Ty w tym czasie koncentrujesz się na oddechu, który „ciągniesz” w wyobraźni wzdłuż kręgosłupa do miejsca masowanego przez partnera. Kilka minut takiej pieszczoty przygotuje Cię na fantastyczne doznania.
Zrewanżuj się partnerowi, stymulując jego magiczny punkt. Znajduje się on na podeszwie stopy, na środku, w jednej trzeciej długości stopy, licząc od nasady dużego palca do pięty. „Szczególnie intensywne przeżycia zapewnisz partnerowi, masując kciukiem te punkty podczas pieszczenia go oralnie” – mówi Gach.
Powiedz swojemu facetowi, aby położył się na wznak i rozłożył nogi ugięte w kolanach. Podczas gdy Twoje usta są zajęte, uchwyć dłońmi jego stopy, tak by Twój kciuk znajdował się dokładnie w magicznym punkcie, i uciskaj go rytmicznie i dosyć mocno, by Twój partner zobaczył wreszcie, co to znaczy prawdziwy tantryczny odlot seksualny.