Z kobiecego punktu widzenia, to chyba najważniejsze mięśnie. Kiedy utrzymujemy je w dobrej kondycji, szkielet się napręża, ciało prostuje, stawy są odciążone, a organy przestają być uciskane. To z kolei wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie, sposób poruszania się, wygląd, ale także działa profilaktycznie w przypadku takich schorzeń jak WNM, bóle kręgosłupa, a nawet migreny!
Zwiększona świadomość ciała oraz „rozbujanie” miednicy wpływa pozytywnie na jakość współżycia seksualnego. Regularny trening uczy kiedy rozluźniać, a kiedy napinać mięśnie (również podczas seksu), dzięki czemu niejedna ćwicząca poczuła pozytywną zmianę w swoim życiu erotycznym. Dodatkową korzyścią płynącą z rozluźniania się są mniej bolesne miesiączki.
Kamila Raczyńska-Chomyn, dyplomowana instruktorka ukończyła kursy instruktorskie dwóch szwajcarskich metod – CANTIENICA – Program Power oraz BeBo Trening Dna Miednicy (metoda rekomendowana przez Polskie Towarzystwo Uroginekologiczne). Prowadzi warsztaty Dobre Ciało, które stanowią z jednej strony dawkę konkretnej wiedzy na temat budowy oraz funkcji mięśni dna miednicy, a jednocześnie są okazją do obalenia najpopularniejszych mitów dotyczących tego obszaru (na przykład tych, mówiących o „zbawiennym wpływie” tzw. kulek gejszy na dno miednicy),
Podstawowe ćwiczenia mięśni dna miednicy
Warto zacząć od zaznaczenia, że ćwiczenia skierowane na mięśnie dna miednicy z początku mogą nie być łatwe, ponieważ spora część treningu, to ćwiczenia świadomościowe, których nie widać.
Mięśnie dna miednicy (MDM), to mięśnie poprzecznie prążkowane, co oznacza, że mamy nad nimi kontrolę, ale ponieważ leżą głęboko w naszym ciele, po pierwsze nie widzimy ich pracy, po drugie jest to praca bardzo subtelna i nie przypominająca żadnego innego treningu, a po trzecie na efekty często trzeba trochę poczekać.
Dowiedz się więcej o mięśniach dna miednicy.
Czy warto?
Kamila mówi, że jak najbardziej, a jej słowa potwierdzają kursantki, które uniknęły interwencji chirurgicznej z powodu wysiłkowego nietrzymania moczu, pożegnały się z bolesnymi miesiączkami, czy bólem podczas stosunku, a także te, które doświadczyły poprawy życia seksualnego.