Boyd Holbrook – gwiazda serialu "Narcos" [5 pytań do...]

1. O czym myślisz od razu po przebudzeniu?

„Jestem spóźniony, muszę szybko wstawać!”. Prawdziwa paranoja. Zazwyczaj staram się rano trochę napisać, żeby zmęczyć umysł i pozbyć się zbędnych myśli. To pozwala mi potem zabrać się za kreatywną pracę.

2. Najbardziej romantyczna rzecz, którą kiedykolwiek zrobiłeś?

O matko! Wziąłem opakowanie po cygarach i włożyłem do środka wszystkie zdjęcia albo rzeczy z miejsc, w których razem byliśmy. Taki kolaż. Cały świat w jednym, małym pudełku.

3. Czy Twoja partnerka powinna być Twoim najlepszym przyjacielem?

Tak, tak, tak! Jaki jest sens wchodzić w związek, gdyby miało być inaczej? W końcu chodzi o cieszenie się sobą nawzajem.

4. Kiedy ostatni raz byłeś naprawdę przestraszony?

Gdy starałem się zdobyć licencję nurka. Musieliśmy płynąć do boi i z powrotem. Wypłynąłem naprawdę daleko, a strasznie boję się rekinów. Na szczęście, gdy zacząłem nurkować, zdałem sobie sprawę, że wszystko, co znajduje się pod wodą, chce mieć z człowiekiem jak najmniejszy kontakt.

5. Gdzie zabierasz partnerkę, gdy chcesz jej zaimponować?

Na wyprawę w góry, żeby pojawił się dreszczyk emocji. Mój ojciec zawsze mówi: „Jeśli nie bawisz się dobrze, to tylko i wyłącznie twoja wina”.

Krótka seria (bo 5 pytań to jednak zdecydowanie za mało)

• Piosenka pod prysznicem?
  Harry Belafonte „Day-O”. Sprawia, że od razu mam dobry nastrój.
• Bohater?
  Moja siostra Delora Lynne. Jest pracownikiem socjalnym.
• Co byś zabrał na bezludną wyspę?
  Instrument, na którym mógłbym grać, żeby zabić czas.
• Miasto marzeń?
  Berlin.

Zobacz też koniecznie, co miał nam do powiedzenia na temat związków i kobiet Colin Farrel, a o czym opowiedział nam nasz rodzimy przystojniak – Piotr Stramowski.

WH 12/2016