5 pytań do Zaca Efrona

Kogo zabrałby na imprezę? Jaka jest jego pierwsza myśl po przebudzeniu? Gdzie idzie z dziewczyną na pierwszą randkę? Zac Efron – aktora i gwiazdy filmów „Sąsiedzi” oraz „Randka na weselu” opowiedział nam na kilka pytań.  

Zac Efron fot. East News
fot. East News

„Randka na weselu” wyszła świetnie. Ale kogo Ty zabrałbyś jako partnerkę na taką imprezę?

Sądzę, że Anna [Kendrick, grała Alice - dop. red.] byłaby świetna. Jest zabawna, czarująca, bystra, a przy okazji towarzyska i otwarta. Doskonale odnalazłaby się w tej roli. Nie to co dziewczyna, w którą się wcieliła w filmie.

Jaka jest Twoja pierwsza myśl zaraz po przebudzeniu? Zastanawiasz się, gdzie jesteś?

Nie, po prostu staram się wstać. Jeśli zacznę myśleć o tym, co muszę danego dnia zrobić, będę w złym humorze. Dlatego biorę kilka głębszych oddechów i mówię sobie, że wszystko jest dobrze, trzeba koncentrować się na teraźniejszości, a nie martwić się o to, co będzie.

Powiedz nam coś, czego o Tobie nie wiemy.

Pewnie ludzie myślą, że jestem cool. A ja jestem zwykłym nerdem i słabo mi idzie rozmawianie z kobietami.

Gdzie zabierasz dziewczynę, jeśli chcesz zrobić na niej dobre wrażenie?

Zrobić wrażenie? Nie chodzę na randki z kobietami, którym trzeba imponować. Raczej dowiedziałbym się, co lubi, i zabrał ją do restauracji, w której jeszcze nie była, a jedzenie jest pyszne.

Kto jest Twoim największym bohaterem?

Mój dziadek. Ma już osiemdziesiątkę na karku, a codziennie rano pływa. W dodatku potrafi rozwiązać prawie wszystkie krzyżówki z „New York Timesa”. Niesamowity gość!

Krótka seria

Twitter czy Instagram? Instagram. Choć... W sumie to żadna z tych aplikacji.

Wymarzone miasto? Hana na wyspie Maui na Hawajach.

Długie czy krótkie włosy? To zależy od osoby. Lubię obie opcje.

Piosenka pod prysznicem? „I’m Like a Bird” Nelly Furtado.

Co zabrałbyś na bezludną wyspę? Olejek do opalania i Game Boya.

Gdyby na podstawie Twojego życia miało powstać reality show, jak by się nazywało? „Game of Phones”.

Zobacz także, co powiedział nam o sobie Colin Farrell i Ryan Reynolds.

WH 09/2016 

REKLAMA