Układ
Nie czarujmy się – ta pozycja nie należy do najprostszych. Ty kładziesz się na plecach, a Twój partner klęczy pomiędzy Twoimi udami. Unosisz biodra do góry i opierasz ciężar ciała na stopach (pamiętasz ćwiczenie z fitness klubu z wypychaniem bioder do góry?).
On łapie Cię za biodra, które podtrzymuje podczas całego zbliżenia. Ty wyginasz plecy w łuk i opierasz się na karku tak, jakbyś robiła półmostek. Ufff…
Zalety
Dodajcie trzcinę do Waszego seksualnego repertuaru, bo pozycja ta pozwala jednocześnie na głęboką penetrację i utrzymanie kontaktu wzrokowego. Szczególnie doceni ją Twój partner, bo będzie się mógł pochwalić swoją muskulaturą. Widok wygiętej w łuk kobiety również jest dla niego bardzo podniecający. Jeżeli więc w Waszej sypialni wieje ostatnio nudą, a Ty czujesz się na siłach – wiesz, co masz robić.
Wady
Nie ma lekko, dziewczyno! Ta pozycja wymaga od Ciebie sporej gibkości i zmysłu równowagi. Obydwoje macie też zajęte ręce. On musi mocno podtrzymywać Cię za biodra, więc jego dłonie nie mogą pieścić Twojej łechtaczki. Ty raczej nie próbuj odrywać w tym celu swojej ręki od posłania, bo możesz stracić równowagę.
Zrób to lepiej
Postaraj się rytmicznie unosić i opuszczać biodra. Brzmi jak zalecenie, które usłyszysz od instruktorki w twoim fitness klubie na zajęciach „Atak na pośladki”, ale, uwierz nam, podczas miłosnych zapasów też się sprawdzi.
Unikaj tej pozycji, gdy...
Gdy czujesz, że jesteś blisko finału, skomplikowana pozycja może Ci utrudnić skupienie, więc czasem lepiej zmienić pozycję na wygodniejszą. Aha! Uważaj na trzcinę, jeśli masz problemy z kręgosłupem. Lepiej krzyczeć z rozkoszy niż z bólu.
Podoba Ci się trzcina? Spodobają Ci się też inne pozycje z kategorii "seksualny aerobik". Znajdziesz je, zaglądając do Leksykonu pozycji seksualnych WH.
Pst! Zobacz też, co o pozycji trzciny napisali nasi koledzy z Men's Health lub podsuń ten artykuł swojemu partnerowi.
Komentarze