Wbrew temu, co nam usiłuje wmówić popkultura, satysfakcjonujące życie seksualne wcale nie jest takie łatwe do osiągnięcia. Mnóstwo kobiet na przykład skarży się na to, że ich myśli wciąż gdzieś błądzą podczas seksu. Dla wielu z kolei problemem jest ich ciało, a raczej kompleksy związane z wyglądem. Inne są zwyczajnie znudzone przewidywalnością samego aktu. Czy mindfulness może rozwiązać te problemy? Wydaje się, że tak.
Dostrojenie
W swojej książce „Better Sex Through Mindfulness” znana seksuolog Lori A. Brotto wyjaśnia, jak za pomocą prostych technik medytacji uważności można nawiązać lepsze połączenie między umysłem a ciałem i jak to się przekłada na doświadczanie erotyki. Nasz sposób myślenia leży u podstaw tego, jak doświadczamy seksu. Kiedy jesteśmy nieuważne, „przeżuwamy” negatywne myśli, seks prawdopodobnie będzie taki sobie, żeby nie powiedzieć – byle jaki. Ale gdy jesteśmy całkowicie obecne tu i teraz, zestrojone z naszymi zmysłami i partnerem, seks będzie po prostu elektryzujący.
Stop!
Zauważyłyście, jak wiele kobiet chlubi się tym, że w odróżnieniu od facetów potrafią wykonywać wiele zadań naraz? Zamiast zjeść w spokoju lunch, jemy i jednocześnie sprawdzamy społecznościówki i pocztę, pomagamy dzieciom w odrabianiu lekcji lub robimy listę zakupów. Ale badania pokazują, że wielozadaniowość to termin wprowadzający w błąd. Nasz mózg nie może wykonywać wielu zadań jednocześnie. Zamiast tego szybko przełącza się między poszczególnymi zadaniami. Samo przełączanie jest dla mózgu wysiłkiem i osłabia jego funkcje poznawcze. Co to ma wspólnego z seksem? Otóż dużo.
Przede wszystkim myśląc o wielu rzeczach naraz, praktycznie nie spędzamy ani chwili „tu i teraz”. Badania pokazują, że im bardziej nasz mózg jest poddawany takiemu „przełączaniu wtyczek”, tym bardziej słabną nasze reakcje seksualne. Dlatego każda praktyka, która uczy, jak zakotwiczyć się w danym momencie, będzie dla nas korzystna.
Poczuj ciało
Typowe ćwiczenie uważności wykorzystuje oddech lub jakiś fragment ciała jako punkt zaczepienia, na którym można się skupić i zatrzymać w teraźniejszości. Usiądź wygodnie i zamknij oczy, poczuj swoje ciało, swoją postawę. Zacznij koncentrować się na swoim oddechu, na każdym wdechu i wydechu. Poczuj przepływ powietrza w klatce piersiowej i nozdrzach. Zacznij rozpoznawać wszystkie doznania: prędkość oddechu, dźwięk, jaki wydajesz, oddychając, głębokość oddechu, jak również napięcia i stopniowe rozluźnianie mięśni. Wiele osób myśli, że celem medytacji jest całkowite oczyszczenie umysłu z myśli i sądząc, że to niemożliwe w ich przypadku, daje za wygraną. Ale nie o to chodzi. Praktyka uważności zachęca do obserwowania swoich myśli, jak przypływają i odpływają, bez zatrzymywania ich, angażowania się w nie i osądzania. Nietrudno dostrzec tu związek z seksem. Jeśli podczas seksu zaczniesz angażować się w treść swoich myśli, prawdopodobnie stracisz kontakt z odczuciami płynącymi z ciała.
Komentarze