Oto lista 5 singielskich nawyków do wymiany
1. Pobudka
Kiedyś: Twój budzik w telefonie dzwonił przez 10 minut, zanim wreszcie wstałaś.
A teraz: Raczej nie chcesz zrywać ukochanego o świcie, skoro on dzisiaj idzie dopiero na 10 do pracy. Jeżeli czujesz ukłucie zawiści, pamiętaj, że w związku działa zasada rewanżu.
2. Imprezy
Kiedyś: Bez konsultacji z nikim zapraszałaś znajomych do siebie na cały weekend.
A teraz: Spróbuj odwrócić tę sytuację, a zrozumiesz, że swojego partnera należy jednak wcześniej uprzedzić. W końcu to też jego dom. Miło by było go zapytać, czy nie ma innych planów.
3. Wakacje
Kiedyś: Szybko podejmowałaś decyzje: „Na weekend jadę do SPA, a w zimie na obóz jogi”.
A teraz: Czasownik zmienia się z „jadę” na „jedziemy”. Czas na kompromis. Zadaj sobie pytanie: wolisz być sama tam, gdzie chcesz, czy ze swoim facetem, w miejscu wybranym kompromisowo?
4. Spotkania rodzinne
Kiedyś: Uważałaś to za oczywiste, że jesteś na wszystkich rodzinnych imprezach.
A teraz: On też ma rodzinę. I czasami warto zrezygnować z urodzin dziecka kuzynki na rzecz kolacji u jego rodziców. Skoro sama jesteś rodzinna, to ciesz się, że rodzina się powiększa.
5. Życie łóżkowe
Kiedyś: Chętnie opowiadałaś w babskim gronie o swoim życiu seksualnym.
A teraz: Musisz się pogodzić z tym, że życie singielki pod względem przygód seksualnych jest zabawniejsze. Nikt nie chce słuchać wynurzeń mężatki z 7-letnim stażem. I dobrze: Twój facet też by tego nie chciał.
I jeszcze coś...
Aby utrzymać erotyczne napięcie w związku, trzeba czasem się od siebie oddalić. Czujesz się stłamszona w związku? A może sama też nie dajesz odetchnąć swobodnie swojemu partnerowi? Kontrolujesz i komentujesz każdy jego krok? Warto uświadomić sobie, że trzymanie się nawzajem na krótkiej smyczy katastrofalnie wpływa na wzajemną atrakcyjność seksualną.
Przeczytaj też koniecznie, jak w długotrwałym związku pozostać sobą.
WH 03/2016