"Mój tata był dawcą spermy"
Jennifer, lat 30, ma o tyle nietypową historię, że właściwie straciła dwóch ojców. Jej matka już była zamężna, gdy Jennifer została poczęta w gabinecie lekarskim. Nasienie pochodziło od anonimowego dawcy. Kiedy Jennifer skończyła sześć lat, mama się rozwiodła i od tej pory Jennifer ani razu nie widziała mężczyzny, którego uważała za ojca.
„Myślałam, że nie chce mieć ze mną nic wspólnego” – wspomina. W dwunastym roku życia dowiedziała się prawdy o swoim pochodzeniu. „To było dziwne uczucie, ale w gruncie rzeczy ulżyło mi, że nie zostałam porzucona przez mojego rodzonego ojca”.
Od 16. roku życia Jennifer umawiała się z chłopakami, których jedyną wspólną cechą było to, że nic do nich nie czuła. „Nie chciałam być taka jak typowa kobieta, która ma problem z ojcem, czyli niepewna siebie i zaborcza”. Zamiast tego spotykała się z facetami tylko dlatego, że w którymś momencie wykazali zainteresowanie jej osobą.
Tacy przynajmniej nigdy jej nie zranią, bo to im bardziej zależy niż jej. Jednak po serii związków bez sensu Jennifer nagle poczuła, że musi poznać swojego biologicznego ojca. „Od matki dowiedziałam się tylko adresu kliniki oraz nazwiska lekarza. Niewiele, ale nie ustawałam w wysiłkach. W końcu udało mi się go namierzyć poprzez specjalną stronę internetową założoną przez ludzi w podobnej do mojej sytuacji”.
Ojciec Jennifer ma żonę i synów, ale gdy dowiedział się o istnieniu córki, był bardzo podekscytowany. Najpierw ostrożnie poznawali się mejlowo, ale w którymś momencie postanowili sie spotkać. Napisał: „Nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie zobaczę Twoją śliczną buzię”.
Jennifer wspomina: „Nagle zaczęłam strasznie płakać. Zdałam sobie sprawę, że nic wcześniej w życiu do tego stopnia nie poruszyło mnie emocjonalnie. To było tak, jakby coś przebiło moją skorupę. Jakbym odtajała”.
Brzmi trochę filmowo, ale im naprawdę się udało. Nawiązali serdeczne relacje, a Jeniffer zauważyła, że coś się zmienia w jej podejściu do mężczyzn. Zaczęła się spotykać z kimś, na kim jej naprawdę zależy, z kim potrafi być szczera i otwarta.
Spojrzenie z boku
To bardzo charakterystyczne, że Jennifer tak poruszyły słowa ojca. To jest właśnie to, co każda córka powinna usłyszeć od swojego taty: „Jesteś najwspanialszą dziewczynką na świecie, jesteś moją księżniczką”. Takie słowa grzeją nas całe życie. Dzięki nim wiemy, co to znaczy, gdy ktoś nas kocha – umiemy to rozpoznać. Dzięki nim umiemy też kochać same siebie.
Badania opublikowane w magazynie „Fertility and Sterility” dowodzą, że trzy czwarte dzieci pochodzących ze sztucznego zapłodnienia chce nawiązać relacje ze swoim biologicznym ojcem To dowodzi, jak silna jest ta potrzeba.
Jest wyjście
Jennifer się udało, ale szukanie kontaktu z nieznanym ojcem często może skończyć się rozczarowaniem. Bezpieczniej jest przerobić swoją traumę w gabinecie psychologa i szukać pozytywnych, serdecznych relacji z życzliwymi mężczyznami z otoczenia: dziadkami, wujkami, kuzynami itd. To pomaga przełamać uraz wobec mężczyzn.
Komentarze
~Xav, 2016-05-29 15:45:29
~taka jedna, 2016-05-22 23:01:32
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?