Przy okazji malowania paznokci czy czesania włosów możesz sprawdzić, czy nic Ci nie dolega. Nie potrzebujesz wcale ultranowoczesnej aparatury diagnostycznej, żeby wykryć niektóre choroby. Wystarczy Ci to, co masz w swojej kosmetyczce: lusterko, linijka i lakier do paznokci. Zapraszamy do zabawy w lekarza domowego. Twoje oczy są znacznie czulszym narzędziem niż mikroskop.
1. Dziąsła
Stań przed dobrze oświetlonym lustrem, uśmiechnij się, jakbyś właśnie się dowiedziała, że czekolada nie tuczy, i popatrz na kolor swoich dziąseł. Zdrowe powinny być różowe. Ciemnoczerwone lub fioletowe świadczą o stanie zapalnym.
Przyczyny
Gdy w dziąsłach pojawia się stan zapalny, organizm pompuje w to miejsce więcej krwi. „Powierzchnia dziąseł jest mniej więcej równa powierzchni dłoni. Gdy zaczynają tam rządzić bakterie, cierpi na tym nasz cały układ odpornościowy” – wyjaśnia stomatolog dr Dana Vieru York. No i oczywiście zapach Twojego oddechu.
Rozwiązanie
Dr York radzi, by po umyciu zębów, przed snem, posmarować sobie dziąsła wyciągiem z kitu pszczelego, który ma silne działanie przeciwbakteryjne. Propolis warto mieć w domu, bo przyspiesza także gojenie się ran.
2. Włosy
Wyrwij zza ucha włos z cebulką (wybierz taki spod spodu – wierzchnia warstwa jest osłabiona przez słońce). Złap za końce i pociągnij mocno. Jeśli włos zerwie się bliżej niż 3 cm od cebulki, oznacza to, że Twoje włosy są osłabione przez stres.
Przyczyny
Gdy rośnie poziom kortyzolu, organizm zużywa więcej witaminy B12. Kłopot w tym, że ta witamina wspomaga produkcję czerwonych krwinek, które dostarczają tlen do włosów. Gdy brakuje wit. B12, mieszki włosowe pracują gorzej i włosy rosną słabsze.
Rozwiązanie
- Utrzymuj kortyzol w ryzach: pij mniej kawy i zacznij regularnie (3 razy w tygodniu) ćwiczyć na siłowni.
- Zrób sobie domową odżywkę na włosy z dwóch żółtek (zawierają dużo wit. B) i łyżeczki oliwki dla dzieci. Stosuj raz w miesiącu.
Jeśli zależy Ci na pięknych kosmykach, sprawdź, czego powinnaś unikać, aby nie straciły swojego naturalnego blasku.