Stoję w kolejce do kasy. Obok mnie, przepraszając kilkakrotnie, próbuje przecisnąć się kobieta z nadwagą – zrezygnowała z zakupów, a innego przejścia nie ma. Mężczyzna stojący przede mną obrzuca przechodzącą pogardliwym spojrzeniem, a potem mówi do żony: „Widziałaś ją? Ale spasiona”. Ta na to: „Przestań, Tomek, dziś się tak nie mówi. Dzisiaj wszyscy mają insulinooporność i kłopoty z tarczycą”. Oboje wybuchają śmiechem, a ja zastanawiam się, skąd bierze się w nas weightism.
Weightism – nowa nazwa dla zjawiska starego jak świat
Nazwa „weightism” powstała niedawno, jednak z pogardą wobec osób z nadwagą oraz otyłością mamy do czynienia niemal od zawsze. Każdy z nas pamięta tę jedną osobę w klasie czy szkole, z którą nikt nie chciał się bawić i która zawsze była „inna”, bo gruba. Wyśmiewana, uważana za głupią i śmierdzącą, obrażana nie tylko przez uczniów, ale i nierzadko przez samych nauczycieli.
Wtedy jednak, w latach 90-tych, nadwaga była czymś rzadkim, cierpiało na nią co dziesiąte dziecko. Można by przypuszczać, że gdy problem dotknie już co piątego ucznia i około 50% dorosłych Polaków, osoby z nadwagą przestaną być dyskryminowane. Czy tak rzeczywiście jest?
- Nigdy nie czuję się w pełni rozluźniona na spotkaniach z innymi albo udając się po prostu na spacer – wyznaje Ania, 34-latka z Gdańska. – Zawsze mam w sobie taki lekki niepokój, jakbym spodziewała się, że ktoś mnie za chwilę obrazi. I często tak się dzieje. Ostatnio wyszłam ze znajomymi na piwo. Siedzieliśmy, jedliśmy pizzę. Widziałam te pogardliwe spojrzenia kobiet siedzących niedaleko, takie „patrz, ona waży ze 120 kilo, a wpieprza pizzę. Do tego Ania jest przyzwyczajona. Gorzej zrobiło się, kiedy jej kolega, zapominając się, opowiedział żart o chłopcu, który sądził, że gruba kobieta będzie cofać niczym ciężarówka, bo włączył się pikający dźwięk w jej komórce. Zrobiło się niesmacznie, przy stole zapadła cisza. Było mi mega przykro. Ważę to 110 kilo i próbuję coś z tym zrobić, ale bardziej od widoku w lustrze boli mnie to, jak jestem traktowana – dodaje.
SPRAWDŹ: Ch***wa Pani Domu: Dziś już nikt nie jest otyły, wszyscy są plus size
To zwykła dyskryminacja
Ta historia to tylko jedna z setek, jeśli nie tysięcy. Każda z osób z otyłością może opowiedzieć swoją. O zdjęciach robionych telefonem, choć pod przykrywką robienia selfie, o rzucanych pod nosem niewybrednych wyzwiskach, o spojrzeniach pełnych pogardy, gdy osoba z otyłością odważy się zjeść cokolwiek innego niż surową marchew – a nie daj Boże będą to dwie gałki lodów z czekoladową polewą. O kabaretach, w których żarty z otyłych to norma oraz o odsuwaniu się w kinie. I o społecznym przekonaniu, że jeśli facet kocha grubą, to najwidoczniej jest z nim coś nie tak – należy do grona „tych” dziwaków albo nawet jest feedersem.
Reakcje ludzi to jednak jedno, a przecież jest jeszcze dyskryminacja w urzędach i sklepach. Ciuchy kończące się na rozmiarach 42, malutkie siedzenia w poczekalni i samolocie, mniejsze szanse podczas szukania nowej pracy.
- Najbardziej boli mnie to, że jestem źle traktowana w placówkach służby zdrowia, gdzie właśnie powinnam liczyć na zrozumienie. Nie zliczę, jak często poszłam do lekarza z anginą, a musiałam wysłuchać tyrady na temat mojej otyłości. Dlaczego tego samego nie muszą słuchać osoby palące albo ci, którzy mają zepsute zęby? Pół roku temu byłam w szpitalu, miałam wycinaną torbiel na jajniku. Słyszałam, jak lekarz mówi do jednej z pielęgniarek: „U grubej byłaś? Trzeba się tam u niej przebić jakoś z kroplówką”. Koszmar – wspomina Ania.
Złe podejście pracowników służby zdrowia do osób z nadwagą potwierdzają badania. W pracy „Postawy pielęgniarek wobec otyłych pacjentów” (Sińska B. i współpracownicy) znaleźć można informację, że aż 24% pielęgniarek zgadza się z twierdzeniem, że otyłość pacjentów jest efektem lenistwa i słabej woli. Kolejne 24% nie miało na ten temat zdania.
Komentarze
~lolek, 2020-11-05 23:17:07
~Kliska, 2020-10-06 00:28:11
~Mania, 2020-02-05 09:52:56
~Monia, 2019-11-30 17:38:53
~to ja, 2019-11-30 03:09:53
~to ja, 2019-11-30 03:07:54
~Madzia, 2019-08-16 12:30:17
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?