Kiedyś mówiło się, że przed latem warto wyskoczyć do solarium, żeby przygotować skórę. Czy to prawda?
Na pytanie naszej Czytelniczki odpowiada ekspert WH – kosmetolog z Centrum Medycznego Angelius w Katowicach Ewa Gwiazda.
Prawdą jest, że kiedyś tak się mówiło, ale to niezbyt dobry pomysł. „W trakcie 10 minut spędzonych w solarium skóra dostaje dawkę promieniowania, z jaką miałaby do czynienia podczas połowy dnia spędzonego na słońcu” – mówi kosmetolog Ewa Gwiazda. Trudno to nazwać przygotowaniem, bardziej pasującym określeniem byłaby terapia szokowa.
Co zatem robić? Stopniowo przygotowywać skórę do lata. Na początku słonecznych dni chroń ciało przewiewnymi strojami. Gdy wybierzesz się na wakacje, korzystaj z filtra 50 (jeśli masz jasną karnację) lub 30 (karnacja ciemna). Dwa dni później zacznij stopniowo obniżać ochronę przeciwsłoneczną, dochodząc ostatecznie do 25 lub 6-10 SPF. „Da to skórze czas na wyprodukowanie większej ilości melaniny, która nada skórze blasku i przede wszystkim stanowi naturalną barierę ochronną organizmu” – dodaje Gwiazda.
Wciąż masz zamiar wyskoczyć na kilka minut do solarium? Przekonaj się, jak bardzo solarium szkodzi Twojej skórze i dlaczego wizyta w nim jest dużo niebezpieczniejsza niż wylegiwanie się na plaży.
PS Jeśli chcesz nas o coś zapytać, zajrzyj na oficjalny profil Women’s Health Polska na Facebooku. Gwarantujemy, że żadnej wiadomości nie zostawiamy bez odpowiedzi, a na najciekawsze pytania odpowiadamy na łamach papierowego wydania naszego magazynu.
WH 05/2016