Gdy zaczyna cię swędzieć nos, kichasz, potem czujesz się rozbita, boli głowa, gorączka pojawia się lub nie, zaczynasz się zastanawiać, czy to grypa, czy przeziębienie. Tak naprawdę zaś nie ma to większego znaczenia. Jedno i drugie to choroba wirusowa, z którą Twój organizm musi sobie poradzić sam. Ty możesz co najwyżej łagodzić objawy. Zobacz, co masz do dyspozycji.
Aerozol do nosa
Objawy są różne, ale większość z nas jest zgodna- najgorszy jest katar. Trudno więc się dziwić, że nasza obrona jest wymierzona w źródło nieszczęścia, czyli nos. Zdaniem lekarzy i immunologów spray do nosa zmniejsza stany zapalne dróg nosowych, nawilża błony śluzowe i ogranicza podrażnienia oraz ułatwia pozbywanie się wydzieliny. Superbonusem jest fakt, że może on działać skuteczniej niż antybiotyk zwłaszcza, gdy Twoja choroba zmienia się w infekcję zatok. Należy jednak przed stosowaniem obowiązkowo przeczytać ulotkę, ponieważ niektóre choroby wykluczają ich stosowanie, np. jaskra.
Odpoczynek
Mama mówiła, że w chorobie trzeba leżeć i dużo odpoczywać? Matki nie we wszystkim mają rację, ale akurat tu im się trafiło- nauka je wspiera. Badania pokazują, że spokojny sen zwiększa poziom przeciwciał w organizmie (ku pamięci, gdybyś zdecydowała się w tym roku mądrze i przewidująco zaszczepić przeciwko grypie) oraz, że niedobór snu ma zły wpływ na cały układ odpornościowy, co czyni z nas łatwą ofiarę pierwszego z brzegu, głupiego wirusa.
Płukanki z soli
Tu już nie o mamach mówimy, ale o babciach, bo metoda jest naprawdę wiekowa. Płukanka, czyli szklanka ciepłej wody z rozpuszczoną 1/2 łyżeczki soli, którą przepłukuje się chore gardło jest naprawdę pomocna. Zwłaszcza przy bakteryjnej anginie, ponieważ odkaża błonę śluzową, wymywając patogeny, które giną w słonym środowisku. Jednak uwaga- zbyt słona woda będzie podrażniać śluzówkę i zamiast likwidować ból gardła, będzie go powiększać. Trzymaj się proporcji.
Nawodnienie
W chorobie trzeba pić dużo płynów- to też słyszałaś w domu? Sorry, ale znowu mieli rację, choć pewnie nigdy nie słyszeli tam słowa "cytokiny"(chyba, że dorastałaś w otoczeniu biochemików). Teraz, dzięki nauce, wiemy, że to grupa białek, które najogólniej można podzielić na przeciw i prozapalne. Przeciwzapalne zwiększają odporność organizmu, a te drugie mogą powodować gorączkę, bóle mięśni i głowy. I do rzeczy- odpowiednie nawodnienie organizmu pozwala na utrzymanie właściwych proporcji między dwoma rodzajami cytokin i przywrócenie równowagi. Tak więc, buliony jak najbardziej, kompociki jak najbardziej, woda, izotoniki, soki także, ale z daleka od kawki, koniaczku (a jakże, rozgrzewającego, ale nie) i gazowanych napojów pełnych cukru.
Leki obkurczające naczynka
Zasada działanie jest prosta: zwężają naczynia krwionośne w wyściółce nosa, a co za tym idzie zmniejszają przepływ krwi i ilość zużytych chusteczek higienicznych. Dostępne są takie w aerozolu i doustne w tabletkach i choć ich skuteczność jest potwierdzona, trzeba pamiętać o kilku sprawach. Po pierwsze, uważnie przeczytać ulotkę i po drugie nie stosować ich dłużej niż 3 dni pod rząd. Jest jeszcze trzecie, ale aż głupio pisać: nie stosować ich z alkoholem.
Leki wieloskładnikowe
Inaczej mówiąc, dywizje pancerne, które prowadzą wojnę z wrogiem na wszystkich frontach naraz. Kaszel, katar, bóle głowy, bóle mięśni, gardła, gorączka, dreszcze- wszystkie symptomy przeziębienia i grypy są na celowniku. Działają skutecznie, ale znowu przypominamy o lekturze ulotki, sprawdzeniu interakcji z innymi lekami, które może bierzesz (te wielozadaniowe kombajny naszpikowane są wieloma substancjami chemicznymi) i ustaleniu przeciwwskazań do zażywania. Poza tym pamiętaj, że leczenie się wypijaniem 4 rozpuszczalnych saszetek dziennie i jednoczesne chodzenie do pracy mija się z sensem. Leż w domu i popijaj.
Maści
Te na bazie mentolu i eukaliptusa, choć nie zwalczą przeziębienia lub grypy, to jednak zmniejszają ich przykre objawy. Przede wszystkim pomagają w nocy lepiej oddychać i łagodzą kaszel, a poza tym ich intensywny zapach dociera do mózgu i lekko go oszukuje, że niby z nosem i katarem już wszystko w porządku. Guzik tam w porządku, ale przynajmniej tak się czujemy.
Więcej sposobów na walkę z objawami przeziębienia i grypy.