Teoretycznie gabinet lekarski jest jak konfesjonał. Masz prawo i obowiązek przyznać się do wszystkich słabości, którym uległaś w życiu. Jednak to tylko teoria. W rzeczywistości jednak wstyd często bywa silniejszy niż rozsądek.
Gdy lekarz pyta o to, ile palisz albo ile pijesz, albo np. czy zdarza Ci się uprawiać przygodny seks bez zabezpieczenia, trochę głupio się przyznać, że spalasz paczkę fajek dziennie, każdy dzień kończysz drinkiem i że owszem, zdarza Ci się szybki numerek z nieznajomym bez prezerwatywy.
Bo przecież masz o sobie dobrą opinię, jesteś inteligentna i wiesz, że wszystkie te zachowania szkodzą Twojemu zdrowiu. A przyznać się do głupoty? Nigdy!
Hm... Takie nieprzyznania to właśnie kolejny przejaw głupoty. I to głupoty, która może Cię słono kosztować. Zobacz, czym może grozić oszukiwanie lekarza i następnym razem bądź z nim szczera jak na spowiedzi.
Lekarz pyta: „Jak się pani czuje?”
Kłamstewko: „Świetnie. Wszystko jest w porządku”
Fakty: Od paru miesięcy jesteś ciągle smutna
Ryzyko: Wysokie
Im dłużej masz niezdiagnozowaną depresję, tym większe ryzyko, że zaczniesz ją mniej lub bardziej świadomie leczyć „domowymi” sposobami, czyli alkoholem lub wręcz narkotykami, a przy okazji izolować się od rodziny i przyjaciół, co dodatkowo pogłębia depresję. Błąd.
Z depresją jest tak, że przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę, że to nie jest kwestia nastroju czy „charakteru”. To konkretna choroba, którą można i trzeba leczyć. Dlatego jeśli czujesz się ostatnio przygnębiona, nie masz na nic ochoty i nic Cię nie cieszy, na pytanie lekarza o to, jak się czujesz, odpowiedz szczerze – lekarz rodzinny, nawet jeśli sam nie będzie potrafił Ci pomóc, na pewno podpowie, gdzie szukać pomocy.
Pamiętaj też, żeby nie demonizować depresji. To, że jesteś ostatnio trochę smutna albo ospała, wcale nie musi oznaczać, że chorujesz na depresję i że lekarz zaraz da Ci psychotropy (wg badań 25% ludzi nie chce się przyznawać lekarzowi do spadku samopoczucia w obawie przed słynnymi „psychotropami”).
Spadek nastroju może być też spowodowany czynnikami organicznymi, np. zaburzeniami gospodarki hormonalnej. Lekarz potrafi ocenić, czy to tylko gorsze dni, czy depresja, czy coś innego. Pod warunkiem, że mu powiesz, że coś się dzieje.