Bakterie to malutkie żyjątka, które żyją na Twojej skórze, w ustach, w pochwie i w jelitach. Bakterie są dość prymitywne i nie mają wobec Ciebie żadnych planów. Ich jedynym planem jest przeżyć. Wcale nie chcą Cię zabijać, nie są też na tyle altruistyczne, żeby chcieć Ci pomagać. Jednak potrafią i zabić, i uchronić przed śmiercią. Od Twoich wyborów zależy, czy będą uprzykrzały Ci życie czy też będziecie współdziałać dla waszego wspólnego dobra.
Zdrowy brzuch, bakterie jelitowe, mikrobiom, mikrobiota... Od kilku lat te pojęcia robią zawrotną karierę, zwłaszcza wśród ludzi zainteresowanych zdrowym stylem życia. Doniesienia o ich roli w życiu człowieka bywają przesadnie entuzjastyczne, ale im więcej się dowiadujemy o mikroorganizmach zasiedlających nasz organizm, tym bardziej oczywiste staje się to, że nasze ciało to nie tylko nasze własne komórki, ale również co najmniej tyle samo komórek obcych – bakterii, grzybów i wirusów – które mają ogromny wpływ nie tylko na to, co i jak trawisz, ale również na to, jak wyglądasz i jak się czujesz: zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Badaniem zależności między nami a mikrobiotą zajmuje się coraz więcej ośrodków naukowych. Powstał nawet tzw. Human Microbiome Project (komplementarny wobec słynnego Human Genome Project), żeby w końcu dobrze zrozumieć, co się dzieje w naszych organizmach zasiedlanych przez miliardy mikroorganizmów. Szybka powtórka z biologii: zamieszkujące Twoje jelita bakterie mogą mieć dobry albo zły wpływ na funkcjonowanie Twojego ciała. Wyobraź sobie jelito jako wielki ogród – te dobre bakterie to kwiaty i trawa, te złe to chwasty. Gdy trawnik jest zadbany, a rabatki z kwiatami bujne, chwasty są tylko gdzieś na obrzeżach, pochowane i niegroźne. Jednak gdy zaczynają się rozpleniać, utrudniają życie tym pożądanym roślinom i powoli przejmują ogród we władanie. Znacznie łatwiej też utrzymać piękny ogród, jeśli odpowiednio dobierze się rośliny, a ten dobór zależy między innymi od tego, gdzie mieszkasz i jaki jest Twój styl życia. Rośliny lubią słońce, wodę i... nawozy. Rolę tych ostatnich odgrywa w przypadku mikrobiomu błonnik, a antybiotyki są jak pestycydy. Używasz ich tylko wtedy, gdy musisz wytępić rośliny (bakterie), których w ogrodzie mieć nie chcesz.
I chociaż podwaliny Twojego mikrobiomu powstają już w momencie narodzin (wówczas właśnie do organizmu noworodka dostają się pierwsze bakterie z dróg rodnych), to wcale nie jest tak, że nie masz wpływu na to, jaki jest skład Twojej mikrodrużyny. Właśnie dlatego mikrobiom jest ostatnio takim gorącym tematem, bo okazało się, że możemy zmieniać jego skład i czerpać z tego korzyści. Zobacz, co nowego w mikroświecie.
ZOBACZ TEŻ: Zmniejszenie żołądka (operacja bariatryczna): na czym polega, dieta po zabiegu