Konopie, cannabis, marihuana, narkotyk, lek, CBD, THC... Łatwo się pogubić w tych terminach. A warto się orientować, bo według tradycji ta legendarna roślina potrafi uleczyć prawie wszystko. Łagodzi ból, mdłości, wzmaga apetyt, a prawdopodobnie poprawia również cerę, nastrój i pomaga zasypiać. Coraz więcej krajów decyduje się na legalizację marihuany, a uczeni wręcz rzucili się, żeby sprawdzić, jak można wykorzystać konopie. Zobacz, co już ustalili.
Mniej więcej na początku naszej ery Chińczycy wydali pierwszą w historii farmakopeę - spis znanych substancji leczniczych z opisem działania, dawkowaniem oraz metodami pozyskiwania. W tej właśnie księdze, zwanej pen-ts’ao ching, poczytne miejsce znalazły nasiona konopi. Według chińskich lekarzy, przygotowywane w różny sposób nasiona cannabis były lekiem na takie dolegliwości, jak zaparcia, bóle reumatyczne czy problemy kobiece, a słynny chiński chirurg Hua T’o podawał przed operacją pacjentom wino zaprawione konopiami, żeby ich znieczulić. To wszystko działo się tysiąc lat przed przyjęciem chrztu przez Mieszka I. Właśnie wtedy w Indiach stosowano już konopie na wszelkiego rodzaju bóle - od bólu głowy, przez reumatyczne, aż po ból zęba; na opanowanie konwulsji, jako środek uspokajający, na problemy skórne, a nawet pasożyty. Oczywiście zauważono też, że cannabis wzmaga apetyt (nie znali tylko określenia „gastrofaza”).
Wywary z konopi były stosowane jako afrodyzjak, a także, paradoksalnie, jako antyafrodyzjak (prawdopodobnie przez żony niezbyt zachwycone swoimi mężami). Wg hinduskich lekarzy, konopie pomagały też na astmę i zapalenie oskrzeli. Asyryjczycy z kolei już tysiąc lat przed Chrystusem używali konopi do leczenia smutków, impotencji, opuchlizny i siniaków. Zachowała się arabska relacja z XV wieku o tym, że syn szambelana kalifa dzięki konopiom został wyleczony z padaczki. Niestety – jak donosi historyk - nieszczęśnik uzależnił się od konopi. W języku współczesnej nauki oznaczać to może, że lek po prostu działał tak długo, jak był przyjmowany. Czyli nie usuwał przyczyny, a jedynie łagodził objawy.
ZOBACZ TEŻ: Jak działa marihuana