Kiedyś pod tym względem było łatwiej – w którymś momencie życia kobieta wychodziła za mąż (chyba że miała pecha i zostawała starą panną), a potem zachodziła w ciążę i rodziła dzieci. Czasem nawet umierała podczas któregoś porodu, bo rodziła na ogół wielokrotnie. I nikt się nad tym specjalnie nie zastanawiał i szat nie rozdzierał, czy to już czas, czy jesteśmy gotowe itp. Wszystko było traktowane jak naturalny życiowy proces.
Dzisiaj, w dobie emancypacji i powszechnie stosowanej antykoncepcji, zmieniło się wszystko. Naturalne to ma być jedzenie albo kosmetyki, ale do spłodzenia dziecka podchodzimy w sposób bardziej wykoncypowany. W tym celu najpierw musimy podjąć decyzję o odstawieniu pigułki. Ale jeszcze wcześniej musimy się zastanowić, czy to jest dobry czas na dziecko.
Przeanalizować wszystkie za i przeciw, zmierzyć się z lękami dotyczącymi przyszłości i niepewnością odnośnie do naszego związku. Wyobrazić sobie swoje życie z dzieckiem i bez dziecka. Tyle pytań trzeba sobie zadać, że aż dziw, że w ogóle jakieś dzieci na świat przychodzą.
ZOBACZ TEŻ: Rak piersi - fakty, o których mogłaś nie wiedzieć
Co to właściwie znaczy „dobry czas na dziecko”?
W starożytnej Grecji uważano, że 15 lat to jest akurat dobry czas dla kobiety na urodzenie pierwszego dziecka. Podejście się na szczęście zmieniło, w każdym razie w cywilizowanych krajach. Obecnie naukowcy są przekonani, że fizjologicznie najlepszy czas na spłodzenie, donoszenie ciąży i urodzenie dziecka wypada między dwudziestym a dwudziestym piątym rokiem życia.
Jednak w dalszym ciągu ta dojrzałość biologiczna przegania dojrzałość psychologiczną i społeczną. Współczesna dwudziestoparolatka na
ogół właśnie kończy studia albo zaczyna swoją pierwszą pracę. I to pracę niepewną, bo według badania przeprowadzonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości w grupie wiekowej do 30 lat co czwarta osoba pracuje na tzw. umowie śmieciowej.
Mamy z jednej strony niepewność zatrudnienia, ale z drugiej strony, jeżeli mamy świetną pracę i właśnie zaczynamy piąć się po szczeblach kariery, to też boimy się wyautować na rok, bo na nasze miejsce czeka w kolejce pewnie kilka osób. Ciężko znaleźć dobry moment. Zawodowo najkorzystniej jest robić sobie przerwę wtedy, gdy nasza sytuacja jest już ustabilizowana. A to raczej nie następuje przed 25. rokiem życia. Ale czy moment musi być „idealny”?
Niektóre kobiety przyjmują założenie, że wszystko musi być idealnie – idealny związek, odpowiedni status, warunki mieszkaniowe, perspektywy na przyszłość. Dopiero wtedy można zaryzykować zajście w ciążę. Ale na tym niedoskonałym świecie nie ma idealnych sytuacji, a nawet jeśli nam się chwilowo wszystko układa świetnie, to niestety przyszłość jest zawsze niepewna.
Zresztą dane demograficzne pokazują, że podczas wielkich kryzysów paradoksalnie zdarzały się wyże demograficzne (jak np. w Polsce w czasie stanu wojennego). Tak jakby ludzie w niepewnych czasach bardziej stawiali na tradycyjne wartości.
Sprawdź także, jakie są alternatywne metody poczęcia.
Komentarze
~Jowita, 2017-10-18 13:05:04
~Mezatka, 2016-10-26 12:25:38
blackdress, 2016-08-23 13:41:47
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?