Niewiele jest bardziej żenujących widoków niż zataczająca się dziewczyna z rozmazanym makijażem, domagająca się głośno puszczenia tego świetnego numeru, którego nazwy, tak się akurat składa, nie pamięta. No, może pijany facet z opadającymi spodniami mógłby stanąć w konkury, ale chyba bez większych szans. Jeśli przeczytasz i wprowadzisz w życie tę krótką instrukcję, już nigdy nie obudzisz się z kacem. Ani fizycznym, ani moralnym.
1. Dzień przed
Jeśli w sobotę chcesz się świetnie bawić, zacznij się przygotowywać już w piątek.
POŁÓŻ SIĘ WCZEŚNIEJ
W piątkowy wieczór odpuść sobie nocną sesję z serialem i zaśnij tak, żeby przespać 8 godzin. Wprawdzie normalnie nie musisz spać aż 8 godzin – 7 w zupełności wystarczy – jednak tym razem potrzebujesz się wyspać. Nie bez przyczyny wspomnieliśmy o odpuszczeniu serialu. Jeśli dwie godziny przed planowanym snem odkleisz się nie tylko od TV, ale również od wszelkich innych ekranów, szybciej wzrośnie poziom melatoniny i Morfeusz szybciej porwie Cię w ramiona.
IDŹ DO APTEKI
Przezorny zawsze przygotowany, więc chociaż wcale nie zamierzasz się tym razem upić, lepiej mieć plan B. W aptece kup elektrolity w proszku do rozpuszczania (np. Orsalit, Litorsal lub po prostu Elektrolit) – kosztują od 6 do 15 złotych. Jeśli nie masz w domu, kup też ibuprofen lub aspirynę (najlepiej w wersji do rozpuszczania). Możesz także kupić glukozę – przyda się.
ZJEDZ ŚLEDZIA
W dzień imprezy, ale jeszcze przed wyjściem, zjedz coś tłustego. Dietetyczne sałatki zostaw sobie na inną okazję. Żeby przygotować organizm na przyjęcie alkoholu, musisz mu dostarczyć sporo tłuszczu. Oczywiście może być golonka, ale tłusta morska ryba również się sprawdzi. Polecamy śledzia lub makrelę. Tłuszcz spowolni wchłanianie alkoholu do krwi, dzięki czemu pierwszy kieliszek nie uderzy Ci za szybko i za mocno do głowy i nie zapomnisz pozostałych zaleceń.
BANAN PRZED WYJŚCIEM
Tuż przed wyjściem wypij koktajl bananowy lub przynajmniej zjedz banana. Węglowodany zapewnią Ci łatwo dostępną energię, żebyś miała siłę tańczyć i się bawić, a jednocześnie nie będziesz się czuła objedzona jak bąk.
DOBIERZ BUTY
Skoro to karnawał, to zapewne będą tańce. W za ciasnych lub niewygodnych butach taniec staje się torturą, więc jeśli dostałaś pod choinkę wystrzałowe szpilki, pochodź w nich trochę przez kilka dni. Nigdy nie zakładaj nowych, niesprawdzonych butów na wielki bal.
ZOBACZ TEŻ: Wigilia w pracy i święta z rodziną - jak świętować i nie zwariować [poradnik]