Domowe spa. Jak przygotować aromatyczną kąpiel?

Nie ma chyba nic przyjemniejszego od zanurzenia się w wannie pełnej piany w towarzystwie migocących świec. To idealny relaks dla ciała i umysłu. Podpowiadamy, jak z własnej łazienki zrobić prywatne spa a pozornie banalną kąpiel zamienić w błogi, aromatyczny rytuał. 

kąpiel fot. Shutterstock.com

Zmysł powonienia wpływa na nasze samopoczucie. Marta Siembab, senselierka – ekspertka od węchu – doskonale wie, które zapachy poprawiają humor, odprężają, uspokajają, a które są afrodyzjakami. Przygotowując relaksacyjną kąpiel kieruj się więc poniższymi kodami zapachowymi.

Kod pierwszy: ciepło

Ciepłe zapachy to takie, które dają wrażenie delikatnego rozgrzewania skóry. Przywołują na myśl domowe ciasto, rodzinną atmosferą, więc odprężają, sprawiają, że czujemy się bezpiecznie. Wybieraj świece czy kadzidła z dodatkiem: cynamonu, gałki muszkatołowej, goździków albo kardamonu. Kosmetyki do kąpieli ze składnikami rozgrzewającymi działają nie tylko na zmysły ale również na naszą skórę. Przyspieszają przemianę materii, wspomagają spalanie tkanki tłuszczowej, oczyszczają z toksyn. 

Kod drugi: ciemno

W tym przypadku świece zazwyczaj mają ciemnofioletowe bądź czarne opakowania i pachną orientalnymi kwiatami, jak orchidea. Wzbogacone są nutami drzewnymi, jak sandałowiec czy jeszcze bardziej intrygującymi, jak kadzidło. Takie zapachy łagodzą napięcie, rozluźniają oraz odstresowują. Kadzidło ma również działanie regenerujące i niweluje suchość skóry.

Kod trzeci: miękko

„Miękkość” w zapachu ma sprawiać wrażenie, jakbyś była otulona kaszmirowym kocem. Przodują w tym nuty piżmowe i ambrowe. Sięgnij po mydełka, płyny czy olejki do kąpieli oraz świece z piżmem (musk) lub ambrą (amber). Ich zapach daje poczucie luksusu. Takie aromaty, poprawiają nastrój i sprawiają, że poczujesz się wyjątkowo. 

Są też takie zapachy, które tworzą nastrój zmysłowego rozleniwienia, podnoszą libido i zapraszają do bliskości. Zajrzyj do marcowego Women’s Health. Znajdziesz tam przepis na aromatyczną kąpiel we dwoje – polecany przez senselierkę Martę Siembab. 

REKLAMA