„Jeśli byłaś aktywna przed ciążą i przebiega ona bez komplikacji, to śmiało możesz kontynuować pływanie. Pamiętaj tylko, aby ograniczyć intensywność i pilnować, by tętno nie przekraczało 140 uderzeń na minutę. Nie uprawiałaś żadnego sportu? Z pływaniem poczekaj do drugiego trymestru, decyzję tę skonsultuj z ginekologiem” – podpowiada Adrianna Wawrzynkiewicz, była pływaczka, obecnie trener pływania, właścicielka szkoły adriannaswim.pl.
Choć woda w publicznych basenach jest regularnie badana i nie zagraża zdrowiu, to prawdą jest, że podczas ciąży ryzyko infekcji wzrasta – organizm jest wtedy osłabiony. Nie rezygnuj jednak z wizyt na pływalni. Zapytaj lekarza, czy możesz stosować probiotyki ginekologiczne, które chronią przed infekcjami. „Jeżeli chcesz mieć stuprocentową pewność, że pływanie z brzuszkiem nie zaszkodzi Tobie i dziecku, oprócz ginekologa udaj się też do fizjoterapeuty uroginekologicznego (łączy wiedzę na temat fizjologii ciąży oraz sportu). Sprawdzi funkcje mięśni dna miednicy, przygotuje do porodu, a gdy dzidziuś przyjdzie na świat, pomoże odzyskać poprawną postawę ciała” – zachęca Wawrzynkiewicz.
ZOBACZ TEŻ: Pływanie: poprawna technika i plan treningowy
Czy aluminium zawarte w antyperspirantach jest szkodliwe? Lepiej używać dezodorantów?
Związki glinu (aluminium) dodawane są do tradycyjnych antyperspirantów po to, by zmniejszyć wydzielanie potu, utrudnić jego rozkład przez bakterie oraz zniwelować jego zapach. Tworzą na skórze barierę ochronną, którą zmywasz podczas mycia pach. „Aluminium stosowane jest w antyperspirantach od dawna i od początku budzi kontrowersje. Owszem, w dużych dawkach jest toksyczne, ale w ilości, w jakiej go używasz – nawet przy regularnym stosowaniu (nie ma też znaczenia, czy psikasz na skórę wydepilowaną, czy też nie) – jest nieszkodliwe. Potwierdza to szereg naukowych badań, a także opinia Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) – to właśnie ona jest najistotniejsza dla branży kosmetycznej” – zapewnia chemik, dr. inż. Iwona Białas, safety assessor, właścicielka CosmetoSAFE Consulting, wykładowca w Wyższej Szkole Inżynierii i Zdrowia. Nie musisz więc przerzucać się na dezodoranty bez aluminium, chyba że chcesz. Ale jeśli mocno się pocisz, uważaj – co prawda likwidują zapach potu, ale pod pachami będzie mokro.
Komentarze