Najnowsze badania potwierdzają pozytywny wpływ aktywności fizycznej nie tylko na prewencję chorób psychicznych, ale także zalecają włączenie programów zdrowotnych w proces ich leczenia.
- Najnowsze badania dotyczące związku aktywności fizycznej i zdrowia psychicznego, potwierdzają rolę aktywności fizycznej w prewencji i leczeniu depresji, schizofrenii
i innych chorób psychicznych, - Większość pacjentów z diagnozą depresji czy schizofrenii nie spełnia wytycznych WHO dotyczących aktywności fizycznej,
- Najnowsze zalecenia dotyczące leczenia depresji rekomendują włączenie programów aktywności fizycznej jako formy leczenia łagodniejszych form tej choroby,
- Zbyt wysoki lub zbyt niski jej poziom aktywności fizycznej może być z jednej strony objawem zaburzenia psychicznego i czynnikiem podtrzymującym zaburzenie psychiczne, z drugiej może być także czynnikiem ryzyka wystąpienia chorób somatycznych u osób chorujących psychicznie.
Choroby psychiczne a siedzący tryb życia
W lipcu b.r. roku czasopismo The Lancet Psychiatry opublikowało artykuł będący podsumowaniem wyników najnowszych badań na temat związków aktywności fizycznej i zdrowia psychicznego. W artykule wskazano brak lub niewystarczającą ilość aktywności fizycznej jako jeden z głównych czynników leżących u podstaw chorób somatycznych u osób chorujących psychicznie.
W publikacji podano również najnowsze zalecania stosowania aktywności fizycznej i jej wpływu na prewencje chorób psychicznych. Opublikowane w artykule badania potwierdziły, iż większość pacjentów z diagnozą depresji (do 70% chorych) czy schizofrenii nie spełnia wytycznych dotyczących aktywności fizycznej. Niższy niż zalecany poziom aktywności fizycznej widoczny jest również w zaburzeniach lękowych (m.in. lęk napadowy, fobia społeczna, agorafobia, stres postraumatyczny). Wyjątkiem są zaburzenia afektywne dwubiegunowe, gdzie pacjenci wykazują adekwatny poziom aktywności fizycznej bądź nie różnią się od osób z populacji ogólnej. Jednak w zaburzeniu tym, podobnie jak w depresji, odnotowano większą liczbę godzin siedzących (do 11 godzin dziennie).
Komentarze