1. Doktor Siri
W Dolinie Krzemowej Apple pracuje nad opatentowaniem technologii, która pozwoli na bieżąco śledzić ciśnienie krwi. W planach mają także stworzenie słuchawek, które pozwolą monitorować maksymalną ilość tlenu, jaką można wykorzystać podczas treningu. Inżynierowie z Uniwersytetu Rutgersa w New Jersey opracowują mikrochipy analizujące pot. Urządzenia te pozwolą monitorować bakterie, wirusy oraz zanieczyszczenia, a także będą wysyłać informacje o oznakach złego stanu zdrowia. Z kolei produkt Amazona – Alexa – ma serwować swoim właścicielom porady lekarskie. Wszystko to brzmi jak kolejne rozdziały „Roku 1984”, ale przecież to dla naszego dobra – prawda, panie Orwell?
2. Nie taka płytka pielęgnacja
Niekwestionowanym królem akcesoriów do pielęgnacji 2018 roku był jadeitowy roller. Czas jego rządów zdaje się jednak zbliżać ku końcowi, ponieważ na horyzoncie pojawił się godny następca – gua sha. To płaska płytka z jadeitu o zaokrąglonych krawędziach, która służy do delikatnego masowania twarzy oraz ciała. Azjatki znają masaż gua sha od tysięcy lat i wykonują go zgodnie ze starożytną sztuką. Regularny masaż stymuluje przepływ krwi, produkcję kolagenu i usprawnia krążenie limfy. Wykonuj go raz w tygodniu, a Twoja skóra odwdzięczy Ci się zwężonymi porami, napiętą skórą i spłyconymi bruzdami. Mimo że nie ma naukowych dowodów na działanie płytki, by przekonać się o jego zbawiennym działaniu, wystarczy spojrzeć na Azjatki.
ZOBACZ TEŻ: Zajadanie stresu - jak sobie z tym poradzić?
3. Zmarnowane
Ile razy w zeszłym roku podczas przeglądu lodówki wywaliłaś przeterminowane produkty, o których istnieniu całkiem zapomniałaś? Lepiej się nie przyznawaj. Obstawiamy, że ilość jedzenia marnowanego w polskich domach mogłaby przyprawić zwolenników ruchu #nowaste o palpitacje serca. Dlatego, jeśli nie jesteś mistrzynią zarządzania półkami w lodówce, mamy dla Ciebie dobre wieści. Brytyjska firma wprowadziła na rynek kamerkę Smart FridgeCam, która pomoże Ci na bieżąco śledzić zawartość Twojej lodówki oraz daty przydatności do spożycia poszczególnych produktów. Wystarczy umieścić ją w lodówce i sparować z aplikacją w telefonie.
4. Roślinni pionierzy
Po prostu jajka
Just Egg to wegańska alternatywa dla masy jajecznej, z której możesz przygotować omlet, jajecznicę lub warzywną frittatę. Produkt bazuje na łatwo przyswajalnych białkach wyizolowanych z fasoli mung i w 100 g dostarcza tyle samo protein, co jajko od kury. Ponadto, do produkcji substytutu zużywa się o 77% mniej wody niż do produkcji jaj kurzych. Smaczne i przyjazne środowisku.
Serowa rewolucja
Serotonina to pierwsza w Polsce manufaktura wyrabiająca roślinne substytuty serów. W ich ofercie znajdziecie wegańską mozzarellę, fetę, sery pleśniowe, żółte, twarożkowe i dojrzewające. Kto powiedział, że weganie muszą odmawiać sobie włoskiej sałatki caprese lub kromeczki z żółtym serem i keczupem? Na rynku pojawia się również coraz więcej pizzerii oferujących wegańskie opcje.
5. Spa dla mięśni
Od lat trąbimy, że regeneracja to podstawa. I wiesz co? W 2019 roku będzie jeszcze ważniejsza. Bo żyjemy mocniej, trenujemy ciężej, a pracujemy od świtu do zmierzchu. Streczing i rolowanie są spoko, ale mogą po prostu nie wystarczyć. Ptaszki ćwierkają, że coraz popularniejsze stają się hi-techowe sauny na podczerwień i terapia kompresyjna (ucisk poprawia ukrwienie, dzięki czemu mięśnie szybciej są gotowe do kolejnych wyzwań). Zapamiętaj też skrót CVAC. To coś w rodzaju kabiny, w której zmiany ciśnienia powodują poprawę krążenia. Obolałe mięśnie? Były modne w zeszłym sezonie.
Komentarze