Podczas rozmowy z artystą z Santo Cuervo, jednego z wielu wegańskich studiów tatuażu w Londynie, dowiedziałyśmy się, czym są wegańskie tatuaże i co je różni od tych tradycyjnych. A może jest to po prostu kolejny nowy trend?
1. Co sprawia, że tatuaż jest wegański?
Zwykle mówi się, że chodzi tylko i wyłącznie o tusz do tatuowania, jednak jest dużo więcej aspektów, na które trzeba zwrócić uwagę, jeżeli artysta czy studio podejmują się wykonywania wegańskich tatuaży. Zacznijmy od tego, że produkty takie jak maszynki do golenia, kalka, maści, mydła, które używane są do czyszczenia tatuaży, często nie są wegańskie, ponieważ zawierają glicerynę, żelatynę i węgiel kostny, czyli składniki, które nie są wegańskie ze względu na ich pochodzenie.
ZOBACZ TEŻ: Święta i ból głowy, czyli o świątecznej gorączce słów kilka
2. Oznacza to, że wegańscy artyści tatuażu muszą pamiętać o wielu rzeczach. Czy jest to trudne zadanie?
Możliwe, że na początku, ponieważ musisz pamiętać o wielu aspektach. Jeżeli artysta jest świadomy swojej pracy, to szybko się przyzwyczai i nie będzie to w żaden sposób uciążliwe. Dodatkowo wiele osób myśli, że jeżeli tusz jest wegański, to tatuaż automatycznie też taki będzie. Nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że inne produkty używane podczas robienia tatuażu mogą już nie być wegańskie. I co wtedy?
Uważam też, że jeżeli studio reklamuje się jako wegańskie, to musi takie być w pełni. Ważne tutaj będą także meble i całe zaopatrzenie studia.
3. Czy wegańskie tatuaże różnią się wyglądem od tych tradycyjnych?
Krąży taki mit, że wegańskie tatuaże wyglądają inaczej. Jest to kompletną bzdurą. Oczywiście, że tatuaże będą się od siebie różnić, ale nie dlatego, że są wegańskie czy nie. To zależy wyłącznie od jakości wykonania. Większość znanych studiów tatuażu jest wegańska od wielu lat, a klienci nie mieli nawet o tym pojęcia. Jeżeli osoba wykonująca tatuaż jest profesjonalistą, to nie ma się o nic martwić.