Urodowe patenty z całego świata

Jeszcze kilka miesięcy do wakacji, a Ty już marzysz o podróży na drugi kraniec świata? Ruszaj z nami! Redaktorki WH z odległych krajów stworzyły dla Ciebie przewodnik po tamtejszych… urodowych patentach. Nie musisz ruszać się z domu, by poznać sposoby Azjatek, Afrykanek czy Latynosek na oszałamiający wygląd.

kobieta fot. shutterstock
fot. shutterstock

Przystanek pierwszy : Indonezja

Lokalny trend: wygładzenie skóry ryżem

Ryż jest kluczową dla tego regionu rośliną – i to nie tylko ze względu na dietę. „Używamy go do robienia tradycyjnej pasty złuszczającej o nazwie lulur – mówi Pangesti Bernardus, redaktor naczelna indonezyjskiej edycji WH. – Od pokoleń wykonuje się ją dla panien młodych na 40 dni przed ślubem”. Dziś w każdym spa można wysmarować sobie ciało żółtawo-brązową pastą o kwiatowym zapachu. „Kiedy lulur wyschnie, należy zacząć delikatnie go rolować, usuwając tym samym martwy naskórek” – mówi Bernardus.

W Twoim domu Chwyć za moździerz i tłuczek. „Pastę lulur robi się z drobno zmielonego ryżu, orzechów, korzenia kurkumy, imbiru, cynamonu i pyłu z drzewa sandałowego. Wszystko ucieramy z odrobiną wody” – tłumaczy Bernardus. Możesz pójść łatwiejszą drogą i kupić gotowy peeling ryżowy. Wypróbuj Bandi Peeling Ryżowy do ciała (49 zł, bandi.pl). Kolistymi ruchami nałóż go na skórę, a po wyschnięciu zmyj ciepłą wodą.

kobieta fot. shutterstock
fot. shutterstock

Przystanek drugi: Brazylia

Lokalny trend: ombré na brwi

„Z wiekiem włosy (w tym brwi i rzęsy) tracą gęstość, nas postarza – mówi Larissa Serpa, redaktorka urodowa WH Brazylia. – Obsesja Brazylijek na punkcie młodości zaowocowała więc stworzeniem ombré dla brwi: zagęszczającym makijażem bardziej naturalnym, niż jednolity blok kolorystyczny". Latynoski malują brwi jaśniejszym cieniem u nasady nosa, ciemniejszym zaś zaznaczają łuk.

W Twoim domu Potrzebujesz ściętego pędzelka, cienia dopasowanego kolorem do Twoich brwi i drugiego, o ton ciemniejszego. Jaśniejszym cieniem pomaluj 1/3 brwi, zaczynając od nasady, ciemniejszym natomiast zaznacz partię od łuku do końca. Na środku postaraj się połączyć pędzelkiem oba odcienie. Możesz użyć Estée Lauder All-In-One Brow Kit (146 zł, esteelauder.pl).

kobieta fot. shutterstock
fot. shutterstock

Przystanek trzeci: Bliski Wschód

Lokalny trend: zapach Oud

„Tutejsze kobiety uwielbiają perfumy, zaś nuty oud są jednymi z najpopularniejszych – mówi redaktor naczelna WH z Bliskiego Wschodu. – Oud to intensywna woń żywicy drzewa agarowego. Wiele Arabek używa jego małych drewienek do palenia w ozdobnych czarkach jako kadzidła. Dzięki temu wszystkie ich ubrania przechodzą niesamowitą wonią”.

W Twoim domu Możesz spróbować naśladować arabski zwyczaj i kupić agarowe czipsy Mohavy Vintage Wood Agarwood Oud Chips (51,66 £, amazon.co.uk). Umieść je w czarze na rozpalonym węgielku przykrytym podziurawioną folią aluminiową, a cały dom przesiąknie żywiczno-ambrowym zapachem. Możesz też kupić perfumy z nutą oud, np. Yves Rocher Secrets d'essences Rose Oud (189 zł/50 ml, yves-rocher. pl) – oprócz drzewa agarowego wyczujesz w nich słodki aromat róży damasceńskiej.

kobieta fot. shutterstock
fot. shutterstock

Przystanek czwarty: Republika Południowej Afryki

Lokalny trend: herbata rooibos

Afrykanki zaklinają się, że nie ma lepszego eliksiru młodości niż herbata rooibos. „Jest napakowana antyoksydantami – mówi Anja Joubert, redaktorka działu Uroda WH RPA. – Herbata rooibos ma zdecydowany smak, jednak dodanie do niej miodu lub cytryny niweluje jej naturalną gorycz”. Za to rooibos jako dodatek do kąpieli ma same zalety: pięknie pachnie, a do tego zapewnia skórze miękkość i ukojenie.

W Twoim domu „W misce zalej wrzątkiem przynajmniej 5 torebek rooibos – mówi Joubert. – Zaparzaj je przez pięć-osiem minut, a następnie wlej wszystko (razem z torebkami) do wanny pełnej wody”. Albo skorzystaj z cudownych właściwości herbaty zawartej w gotowych kosmetykach. My proponujemy oczyszczającą maskę do ciała Origins RitualiTea Feeling Rosy (139 zł, sephora.pl).

kobieta fot. shutterstock
fot. shutterstock

Przystanek piąty: Grecja

Lokalny trend: ciemne oczy

„W antycznej Grecji to Afrodyta o wyrazistych oczach była ideałem piękna – mówi Anna Maria Papiri, redaktorka greckiej edycji WH. – Greczynki mieliły orzechy lub antymon (naturalny pierwiastek o ciemnym kolorze), którymi podkreślały brwi i rzęsy. Nieodłącznym atrybutem był też kohl do kresek”.

W Twoim domu Greczynki w XXI wieku wciąż mają słabość do wyrazistego makijażu. Użyj czarnej kredki, np. MAC Kohl Power Eye Pencil (75 zł, mac cosmetics. pl), do obrysowania dolnych i górnych rzęs. Następnie na powiece, aż do załamania, rozetrzyj brązowy cień – wypróbuj Pupa Red Queen Metallic Eyeshadow (74 zł, w drogeriach). Na koniec potraktuj rzęsy czarną mascarą – nasz typ to Bobbi Brown Party All Night Eye Opening & No Smudge Mascara (192 zł, Douglas.pl).

kobieta fot. shutterstock
fot. shutterstock

Przystanek szósty: Chiny

Lokalny trend: mydło do włosów

Przez dekady Chinki myły włosy mydłem, jednak wraz z erą płynnych szamponów tradycja ta zanikła – opowiada Vivi Hu, redaktor naczelna chińskiego WH. – Teraz jednak kobiety wracają do naturalnych metod pielęgnowania urody. Delikatne mydła sprawiają, że włosy są gładsze i bardziej lśniące. Kluczowe jest mocne wmasowanie mydła w skórę głowy, co stymuluje mieszki włosowe, pobudzając kosmyki do wzrostu”.

W Twoim domu Namydl porządnie ręce, po czym wmasuj pianę w skórę głowy. Dokładnie i równomiernie wetrzyj też mydło w całe włosy, po czym dokładnie je spłucz. Hu twierdzi, że jedno namydlenie zupełnie wystarcza. Wypróbuj Organique Mydło Aleppo 12%-15% (41,60 zł, organique.pl) – umyjesz nim nie tylko włosy, ale i wrażliwą skórę twarzy oraz całego ciała.

REKLAMA