Gdzie jest strefa T?
Tworzą ją: czoło, nos i broda. Te miejsca często się przetłuszczają, a to dlatego, że jest tam najwięcej aktywnych gruczołów łojowych.
Suche policzki i świecąca strefa T to bardzo charakterystyczna cecha wielu Polek. Miejsce dość problematyczne, ponieważ to właśnie tam mamy najwięcej sebum, pojawiają się problemy ze skórą, trądzik, a makijaż gorzej się trzyma. „Z tego powodu strefa T została wyodrębniona od reszty twarzy i funkcjonuje jako osobna część, choć niekoniecznie potrzebnie” - stwierdza założycielka AZ Skin Science.
Ekspertka obala mity
Strefa T rzeczywiście zdecydowanie mocniej pracuje, jeżeli chodzi o sebum, natomiast nie oznacza to, że mamy pielęgnować ją odrębnie. Z rozmowy z Panią Agnieszką dowiedziałyśmy się, że powinnyśmy dbać o naszą skórę całościowo.
„Zauważyłam, że czasem popadamy w pewne skrajności. Chcemy mieć kosmetyk na każdy problem skórny. Jeden na zmarszczki, drugi na przetłuszczające się czoło, inny na różowiejące policzki, a jeszcze dodatkowy na przebarwienia pod oczami. Zwykle kobiety zmagają się nie z jednym problemem, a z kilkoma na raz – i co wtedy?” – pyta skin ekspertka.
Wniosek: pielęgnacja skóry powinna być skonstruowana kompleksowo, świadomie i holistycznie, która zadba zarówno o zaczerwienione policzki, zmarszczki, a także będzie kontrolowała sebum.
No właśnie, sebum…
Każdy rodzaj skóry określony jest przez pryzmat tego, czy produkuje sebum, czy nie. Wyróżniamy skórę suchą, mieszaną i tłustą, czasem normalną.
ZOBACZ: Toniki do twarzy nowej generacji - jak działają?
Przyczyny nadmiernej produkcji sebum:
- Specyfika naszej skóry
- Błędna pielęgnacja
- Nieprawidłowa gospodarka hormonalna
- Stres
- Nieodpowiednio zbilansowana dieta
- Problemy z insulinoodpornością
Jeżeli zauważysz jakiekolwiek zmiany skórne, nie kupuj pierwszego lepszego kosmetyku przeznaczonego do walki z tymi objawami. Postaraj się znaleźć przyczynę zmian.
„Skóra potrzebuje minimum dwóch tygodni, aby dostrzec zmiany w pielęgnacji, które wprowadzamy” – tłumaczy Pani Agnieszka. Dlatego pamiętaj, że jeżeli pierwszy raz użyjesz kremu i automatycznie na Twojej skórze pojawią się niepożądane zmiany, nie jest to spowodowane tym produktem, ponieważ skóra nie zdążyła jeszcze na niego zareagować. Jest to znak dla Ciebie, że wcześniej musiało się coś wydarzyć, co mogło negatywnie wpłynąć na Twoją skórę.
W takim momencie zadaj sobie kilka pytań: Co zmieniłam w pielęgnacji? Co zmieniło się w moim życiu? Czy przechodzę stresujący okres? Pomyśl o badaniach, jeśli pojawi się mocny trądzik, który mógłby być spowodowany nieprawidłowym funkcjonowaniem hormonów.
Błędna pielęgnacja strefy T
Nasza ekspertka wyjaśnia, że zmiany skórne w strefie T najczęściej pojawiają się, kiedy kobiety stosują nieodpowiednią pielęgnację. Co to oznacza?
„Kobiety, które zmagają się z problemami w strefie T próbują nadmiernie oczyścić skórę różnego rodzaju produktami myjącymi. Dzieje się tak, ponieważ zostałyśmy nauczone, że jeżeli skóra nam się przetłuszcza i mamy zaskórniki otwarte, zamknięte i drobne stany zapalne, to im dokładniej umyjemy skórę, tym będzie to dla niej lepsze. Jest to jeden z najbardziej błędnych sposobów myślenia. Młode dziewczyny najpierw myją skórę olejem, następnie żelem, innym produktem oczyszczającym i na koniec wacikiem z płynem micelarnym sprawdzają, czy na pewno wszystko dokładnie umyły. Nie tędy droga” - tłumaczy Zielińska. W taki sposób kobiety z jednej strony zmywają nadmiar sebum, ale wymywają także lipidy z bariery hydrolipidowej. „Im bardziej naruszymy barierę hydrolipidową, tym mocniejsza jest reakcja ze strony skóry, dlatego zawsze mówię, że im bardziej będziemy starały się wysuszyć naszą skórę, tym bardziej ona będzie próbowała się natłuścić” - dodaje Skin Ekspertka.
SPRAWDŹ: Wielofunkcyjne kremy - pielęgnacja i makijaż w jednym [przegląd produktów]
Po co nam sebum?
Skóra jest lepka w dotyku, świeci się, a przez jego nadmiar makijaż bardzo krótko się trzyma. Wydawałoby się, że jest to zupełnie zbędne, a jednak jest potrzebne. Przede wszystkim dlatego, że stanowi barierę ochronną dla naszej skóry. Chroni ją przed bakteriami i szkodliwymi czynnikami środowiska jak np. promieniowanie UV. To nie jest tak, że skóra robi nam na złość i produkuje sebum bez powodu.
Strefa T a makijaż
Kobiety zmagające się z problemem tzw. świecenia wybierają podkłady matujące, mocno kryjące, które zwykle nie mają odpowiedniej bazy, czyli dobrze wypielęgnowanej skóry, co skutkuje zasysaniem produktu przez skórę. „Efekt jest taki, że skóra zasysa produkt i to prowadzi do poczucia niedoczyszczonej skóry. W związku z tym potrzebujemy nawet czteroetapowego oczyszczania, aby dokładnie wyczyścić podkład z porów” – podkreśla Pani Agnieszka.
Co to znaczy odpowiednia pielęgnacja?
„Jest to złapanie balansu pomiędzy tym, jak nawilżamy i natłuszczamy skórę oraz tym, w jaki sposób kontrolujemy sebum. Nie ma idealnego rozwiązania dla każdej z nas, ponieważ jest to bardzo indywidualna kwestia, każda skóra ma inne potrzeby. U niektórych, by kontrolować sebum, wystarczy kwas migdałowy aplikowany raz w tygodniu, a u innych będzie potrzeba stosowania połączenia trzech różnych składników znacznie częściej” – tłumaczy Skin Ekspertka.
ZOBACZ TEŻ: Jak nawilżyć przesuszoną skórę [+najlepsze produkty]