Najnowszy trend w stylizacji rzęs - stylizacja z użyciem skrętów L

Na rzecz sztucznie przedłużanych rzęs z maskary i zalotki zrezygnowało już wiele kobiet. Salony kosmetyczne oferują rozmaite rozwiązania, więc każda z nas znajdzie coś dla siebie. Nie zapominajmy jednak o trendach. W tym sezonie rzęsy mają być długie, podkręcone i wyraziste. 

stylizacja rzęs fot. Magdalena Mazurek
fot. Magdalena Mazurek Madame Art w Poznaniu

O najnowszych trendach w stylizacji rzęs oraz ich pielęgnacji porozmawiałyśmy z Martyną Pydzińską – instruktorką stylizacji rzęs i brwi.

Jak wygląda i na czym polega stylizacja rzęs przy użyciu skrętów L?

Skręt ten ma prostą podstawę, a następnie pod mocnym kątem wykręca się w górę przypominając literę L. Przy stylizacji z tym skrętem możemy przede wszystkim otworzyć oko. Ta metoda świetnie sprawdza się u pań, które zmagają się z opadającymi powiekami. Ponadto metoda ta pomaga uzyskać najmodniejszy efekt eyelinera, który jeszcze niedawno mogłyśmy tylko z zachwytem oglądać na blogach światowej klasy stylistek. Ten rodzaj stylizacji polega na doklejeniu na 3/4 długości oka krótkich rzęs, a następnie na stopniowaniu długości w kierunku kącika zewnętrznego. W ten sposób sprawiamy, że zaaplikowane rzęsy będą wyglądać jak kreska zrobiona eyelinerem.

Jak długo utrzymują się rzęsy zrobione z użyciem skrętów L?

Trwałość aplikacji w 70% jest zależna od tego, jak zadbamy o nasze rzęsy po wyjściu z salonu. Zwykle rzęsy utrzymują się przez około 6-8 tygodni (do wypadnięcia ostatniej rzęsy), ale należy je uzupełniać co 2-3 tygodnie, aby zachować ładny wygląd.

Jak dbać o sztucznie przedłużone rzęsy?

Przez pierwsze 24 godziny należy unikać kontaktu z wodą/parą wodną. Niestosowanie się do tego zalecenia może sprawić, że łączenie między rzęsą sztuczną a naturalną się osłabi i w efekcie doklejone rzęsy będą się odklejać. W dniu aplikacji warto również zrezygnować też z treningu.

Po 24 godzinach najważniejsze jest to, aby dbać o higienę i codziennie domywać rzęsy z kurzu, sebum oraz resztek makijażu. Najlepiej użyć do tego specjalistycznej pianki do mycia rzęs, którą powinna mieć w sprzedaży twoja stylistka. Poza tym unikaj tłustych kosmetyków w okolicy oczu, używaj płynów do demakijażu na bazie wody, nie stosuj zalotki, nie tuszuj doklejonych rzęs, unikaj stosowania wodoodpornego eyelinera. Ważne, aby z rzęsami obchodzić się delikatnie (nie trzeć, nie wyrywać). Nadmierne wyczesywanie rzęs, czy tarcie może doprowadzić do mechanicznego uszkodzenia naturalnej rzęsy.

Jaki jest koszt przedłużania rzęs?

Koszt zabiegu stylizacji rzęs jest bardzo zróżnicowany - waha się między 250 a 400 zł. To zależy od metody, którą wybierzemy. Im gęstszy efekt, tym droższy zabieg. Koszt uzupełnienia to 100-200 zł.

SPRAWDŹ: Jak pielęgnować okolice wokół oczu [odzyskaj młode spojrzenie]

Czy przedłużając sztucznie rzęsy niszczymy swoje naturalne?

Wszystko zależy od zachowania klientki po wyjściu z salonu i tego, czy wybrałyśmy specjalistę, czy osobę bez większego doświadczenia. Jeśli rzęsa sztuczna jest doklejona prawidłowo, czyli jest doklejona do jednej rzęsy naturalnej (tzw. brak sklejek), a stylistka dobrała odpowiednią długość i grubość dla naszej rzęsy naturalnej, to stylizacja nie powinna pogorszyć kondycji naszych rzęs. Niezwykle istotne jest to, jak dbamy o rzęsy po aplikacji i czy odpowiednio je pielęgnujemy.

Należy pamiętać, że naturalna rzęsa nie jest tak czarna, gruba i podkręcona jak sztuczna. Przy ściąganiu rzęs klientki mylnie oceniają, że ich rzęsy zostały zniszczone, a to dlatego, że zapominają jak ich oko wyglądało przed doklejeniem sztucznych rzęs.

Jaka metoda przedłużania rzęs jest najmniej inwazyjna i najmniej szkodliwa dla naszych naturalnych rzęs?

Ciężko jednoznacznie stwierdzić, która metoda stylizacji jest najmniej inwazyjna dla naturalnych rzęs. W tym przypadku również wszystko zależy od stylistki. Nawet metoda 1:1, która w teorii jest najdelikatniejsza, może obciążyć naturalne rzęsy. Wystarczy, że specjalista użyje zbyt grubych lub długich rzęs. Ważne jest wyważenie. Jeśli chcesz mieć piękne, długie rzęsy to postaw na mniejszą grubość, a jeżeli marzysz o dużej objętości wybierz krótsze rzęsy.

Jaką najczęściej metodę wybierają Twoje klientki?

Moje klientki uwielbiają subtelny efekt na oku. Najczęściej wykonuję delikatne objętości 3D-5D na krótkich rzęsach długość 6-10.

Który trend w stylizacji rzęs uważasz za nieudany?

Pamiętam czasy, kiedy rzęsy musiały być gęste i długie, co często nie wyglądało dobrze i przez obciążenie niszczyło naturalne rzęsy. Stylistkom brakowało wykształcenia w kierunku modelowania i większość klientek wychodziła z salonu z „kocim okiem”, co wbrew pozorom pasuje tylko małej grupie klientek. Przy tym modelowaniu bardzo łatwo o efekt „smutnego oka”, czyli opadający kącik zewnętrzny. Nie każdy kształt oka będzie dobrze wyglądał w takiej odsłonie. W dodatku znam stylistki, które z powodu braku wiedzy informowały klientki, aby nie myły rzęs i ich najlepiej nie dotykały. Takie postępowanie prowadzi do rozwoju chorób i pasożytów w okolicy oka.

Czy nie lepiej postawić na naturalność?

Wszystko zależy od naszych gustów. Jestem przekonana, że dobrze wykonana stylizacja w żadnym stopniu nie niszczy naszych rzęs, więc nie musimy się o nic obawiać. Należy pamiętać jedynie o odpowiedniej pielęgnacji.

Nowy sezon, nowy trend. Choć sztuczne przedłużanie rzęs nie jest dla nas nowością, na rynku pojawiają się coraz to nowsze trendy. Dzisiaj sztuczne rzęsy mogą wyglądać tak naturalnie, że ciężko nam będzie zauważyć różnicę.

ZOBACZ TEŻ: Pierwszy tatuaż i piercing - porady, zagrożenia

REKLAMA