Kubeczek menstruacyjny – jak działa i czy warto go stosować

Kubeczki menstruacyjne są ekologiczną alternatywą dla jednorazowych podpasek czy tamponów. Ale czy jesteś gotowa na nie się przestawić?

kubeczek menstruacyjny fot. shutterstock.com

Czy wiesz, że w jednym opakowaniu podpasek jest tyle plastiku, ile w czterech torebkach jednorazowych? Kiedy ja się o tym dowiedziałam, postanowiłam, że muszę zmienić swoje okresowe przyzwyczajenia.

Mam 32 lata, dwójkę dzieci, pracę obligującą mnie do znajomości zdrowotnych nowinek i – głupio przyznać – muszę sprawdzić w internecie, jak dokładnie działa kubek menstruacyjny. Pewnie narażę się bardziej zielonym niż ja czytelniczkom (i koleżankom z redakcji!), ale dotąd wydawało mi się, że te ustrojstwa generują więcej zamieszania niż korzyści dla zajętych kobiet. Zaczęłam jednak czytać o tym, jak destrukcyjne dla planety i portfela jest stosowanie jednorazowych podpasek i tamponów: przez całe życie wydajemy na nie nawet 7 tysięcy złotych i produkujemy około 130 kg śmieci pomenstruacyjnych. Ała! Uznałam, że pora przejść na jasną, zrównoważoną stronę mocy. Ale nie tak od razu. Jako urodzona prymuska postanowiłam najpierw przygotować się do zakupu, by kolejny artykuł higieny menstruacyjnej nie trafił do kosza po pierwszym użyciu. Okazało się, że kubeczek kubeczkowi nierówny, a zanim trafisz na ten jedyny, możesz zaliczyć kilka wpadek.

Kubeczek menstruacyjny – kwestia mody czy zdrowia?

Jak już pisałam, swój research zaczęłam od wygooglowania, jak dokładnie działa kubek menstruacyjny. Brzmi to bardzo prosto: elastyczny kapturek wykonany z silikonu medycznego lub tworzywa termoplastycznego TPE wsuwa się do pochwy otworem skierowanym ku szyjce macicy, a wydzielina miesiączkowa gromadzi się wewnątrz kubeczka. Od działania tamponów i podpasek odróżnia go to, że krew nie jest przez niego wchłaniana, a jedynie zbiera się w zbiorniczku. Prawidłowe stosowanie, czyszczenie, konserwowanie i przechowywanie kubeczka sprawia, że może być używany – w zależności od zaleceń producenta – przez 6 do 12 lat. Czy to zdrowe? Cóż, silikon medyczny nie alergizuje, nie zawiera także drażniących śluzówkę chemikaliów, zatem kubeczki zyskują punkt przewagi nad tradycyjnymi tamponami. Oczywiście mowa tu o certyfikowanych produktach znanych marek, a nie wątpliwej jakości podróbkach z chińskich platform zakupowych. Jeśli chodzi o ryzyko TTS (zespołu wstrząsu toksycznego), czyli łączonego ze zbyt rzadko zmienianymi tamponami zakażenia organizmu, to przy stosowaniu kubków także ulega ono zmniejszeniu. 2:0 dla kubeczków. Infekcje intymne? Nie stanowią przeciwwskazania do stosowania miseczki menstruacyjnej, używanie jej nie podwyższa także ryzyka złapania takiej infekcji. Wystarczy zmieniać kubeczek od 2 do 4 razy dziennie i dbać o jego czystość. O myciu rąk przed i po aplikacji nie trzeba chyba nikomu przypominać? O ile więc nie jesteś dziewicą, chcącą zachować błonę w nienaruszonym stanie, ani nie masz wyraźnych przeciwwskazań od ginekologa, możesz bez obaw zacząć rozglądać się za kubeczkiem menstruacyjnym.

Kubeczek menstruacyjny – jak wybrać ten właściwy?

Najważniejsze w wyborze kubka menstruacyjnego jest trafienie w odpowiedni rozmiar. Zależy on od Twojego wieku, obfitości krwawień, budowy ciała, poziomu aktywności fizycznej czy liczby porodów. Warto zmierzyć także wysokość szyjki macicy (spokojnie, wystarczy do tego Twój własny palec), aby idealnie dobrać nie tylko średnicę, ale także długość kubeczka. Zbyt długi kieliszek będzie wystawał, powodując dyskomfort, zaś zbyt krótki może przyczynić się do przeciekania. Na koniec zwróć uwagę na twardość tworzywa, z którego zrobiony jest kubeczek: dla osób bardzo aktywnych fizycznie, zwłaszcza uprawiających sporty wzmacniające mięśnie dna miednicy, najlepszy będzie kubeczek o dużej twardości (z tworzy- wa TPE). Kobiety, prowadzące siedzący tryb życia lub mające wrażliwe ściany pochwy, będą czuły się bardziej komfortowo z miękkim, silikonowym kubeczkiem. Do wyboru są także różne kształty i kolory. Nie ma lepszych czy gorszych kubków menstruacyjnych – są dobrze i źle dobrane. A gdy trafisz na ten idealny dla Ciebie, nie będziesz mogła uwierzyć, że tak długo zwlekałaś z decyzją o zakupie.

REKLAMA