Algi, minerały morskie oraz inne skarby podwodnego świata coraz częściej przenoszone są do świata kosmetyków i stają się prawdziwym hitem. Są bowiem bogactwem cennych pierwiastków, które sprawiają, że piękniejemy. Pomagają zlikwidować uporczywe problemy skórne, skutecznie walczą ze zmarszczkami, zniszczonymi włosami i cellulitem.
Algi, potocznie nazywane glonami lub wodorostami, oraz minerały morskie są nieocenionym składnikiem kosmetyków do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Zawierają cenne mikro- i makroelementy (potas, magnez, jod), witaminy (E i C), nienasycone kwasy tłuszczowe, beta-karoten oraz polifenole. „Pobudzają syntezę kolagenu i produkcję ceramidów. Wzmacniają barierę lipidową naskórka, nawilżają, likwidują przebarwienia, spłycają drobne zmarszczki. Skóra staje się jędrniejsza, bardziej elastyczna i promienna. Glony niwelują również negatywne skutki promieniowania słonecznego oraz neutralizują powstawanie wolnych rodników” – podkreśla ekspertka Bożena Społowicz i dodaje: „Algi, minerały, woda morska, ekstrakty z roślin morskich nie uczulają. Kosmetyki z tymi składnikami pokochają prawie wszystkie rodzaje skóry: sucha, zniszczona, dojrzała, naczyniowa, z przebarwieniami, a także z łuszczycą i atopowym zapaleniem. Uważać na nie muszą jedynie osoby zmagające się z trądzikiem (mogą zapychać pory) i chorobami tarczycy (z uwagi na zawartość jodu). W tych dwóch przypadkach stosowanie »morskich « kosmetyków lepiej skonsultować z lekarzem”.
Wodorosty i skarby z morza są również świetnym antidotum na zniszczone przez zabiegi fryzjerskie, słońce lub chlor włosy. Odżywiają nie tylko kosmyki, ale też skórę głowy, stymulują wzrost włosów. Algi są także pomocne w walce z cellulitem. Usuwają martwy naskórek i pobudzą mikrokrążenie. Doradzamy, gdzie ich szukać.
ZOBACZ TEŻ: Jak sobie poradzić z wypadającymi włosami?
Komentarze