Panuj nad sytuacją: nieważne, czy jest środek mroźnej zimy czy najbardziej upalnego lata – makijaż ma pasować do Twojego stylu i tego, co lubisz. Jeśli wakacje wolisz spędzać, pluszcząc się bez przerwy w wodzie, pewnie wcale nie potrzebujesz make-upu.
Za to fanki przesiadywania w nadmorskich barach przy drinku z palemką zazwyczaj nie widzą przeszkód w muśnięciu twarzy kolorowymi kosmetykami. Przecież ile kobiet, tyle różnych pomysłów na spędzanie czasu na plaży.
Jednak jedno nas łączy: wszystkie (także podczas plażowania) chcemy wyglądać świetnie. I nie chodzi tylko o wzbudzenie podziwu u facetów czy zazdrości u innych kobiet.
Po prostu, gdy dobrze czujemy się we własnej skórze, wyciągamy z letniego odpoczynku wszystko to, co najlepsze. Jeśli więc chcesz objąć tego lata panowanie nad plażą, podpowiemy Ci, jak to zrobić.
Odcień surferki
Cokolwiek chcesz zrobić ze skórą, zawsze zacznij od jej nawilżenia. Latem traci wilgotność w zastraszającym tempie. Słońce, klimatyzacja, słona woda – to, co Tobie umila czas na wakacjach, dla skóry jest koszmarem. Daj jej się napić.
Najlepiej postaw jednak na nawilżacz o lekkiej, żelowej konsystencji, który szybko się wchłonie i nie zwarzy podczas upałów. Oprócz tego, że da Ci uczucie odświeżenia, może pomóc też perfekcyjnie przybrązowić skórę jeszcze przed wyjściem na słońce. Naucz się tylko sprytnie używać go razem z samoopalaczem.
- Rozetrzyj krem do twarzy nad łukami brwiowymi, pod oczami i na skrzydełkach nosa.
- Pozwól mu lekko się wchłonąć.
- Spryskaj się samoopalaczem.
Krem sprawi, że opalenizna będzie delikatniejsza w okolicach oczu, łuków brwiowych i skrzydełek nosa – dokładnie tak jak naturalna. Rada charakteryzatorki Moniki Kalety: „Samoopalacz zawsze nakładamy po zrobieniu peelingu – wtedy ryzyko powstania smug maleje niemal do zera”.
Tylko nie popełniaj popularnego błędu i nie smaruj samoopalaczem samej twarzy, bo będzie sprawiać wrażenie doklejonej. Sztuczna opalenizna lepiej wygląda na całym ciele, zwłaszcza że za jej pomocą możesz nawet optycznie wyszczuplić się przed wskoczeniem w kostium kąpielowy (sprawdź pozostałe sposoby na modelowanie sylwetki kosmetykami) .
Odcień skóry muśniętej słońcem to najlepszy podkład pod wakacyjny makijaż. Oczywiście poza kremem z wysokim filtrem przeciwsłonecznym – to absolutna konieczność na plaży.
Komentarze