Nie daj sobie wmówić, że dziecku szkodzi absolutnie wszystko, co nakładasz na skórę, a salony kosmetyczne powinnaś omijać szerokim łukiem. Ja przeżyłam ciążę bez zmieniania kosmetyków na hipoalergiczne, a pedicure z masażem spuchniętych stóp wspominam jako jedną z najprzyjemniejszych chwil w życiu. Sprawdź, które obiegowe opinie to mity, a na jakie kwestie naprawdę należy uważać z maluchem w brzuchu. I dbaj o siebie!
1. W ciąży promieniejesz?
Prawda
Ilość krwi w organizmie ciężarnej kobiety zwiększa się nawet o 40-50%. Efektem ubocznym podwyższonego ciśnienia jest szybsze i skuteczniejsze dotlenianie oraz odżywianie skóry. Cera staje się promienna, nawet usta nabierają żywszej barwy.
Podwyższony poziom estrogenów hamuje wydzielanie sebum, więc pożegnasz się też z przetłuszczającą się cerą czy włosami. Jeżeli jednak wcześniej miałaś problem z przesuszoną skórą, teraz tym bardziej skup się na jej nawilżaniu.
Używaj bezpiecznie: Avon Nutra Effects Nawilżający krem na dzień SPF 15 (26 zł, avon.pl)
ZOBACZ TEŻ: Zdrowotne prawdy i mity o ciąży
2. Czy w ciąży nie wolno farbować włosów ani malować paznokci?
Prawda / Mit
Nie ma badań udowadniających szkodliwość farbowania włosów w ciąży. Jeżeli jednak wolisz dmuchać na zimne, unikaj farb z amoniakiem, który teoretycznie mógłby przez mieszki włosowe dostać się do krwiobiegu, a następnie – przez łożysko – do organizmu dziecka.
Realne zagrożenie niosą ze sobą natomiast lakiery do paznokci zawierające formaldehyd i toluen. Dowiedziono, że substancje te mają negatywny wpływ na rozwój płodu, a zwłaszcza jego gruczołów płciowych.
Używaj bezpiecznie: Les 3Chźnes Color & Soin (39,90 zł, w aptekach) Delia Coral (6,50 zł, sklep.delia.pl)
3. Czy perfumy szkodzą kobietom w ciąży?
Mit
Hormony wytwarzane przez łożysko sprawiają, że w mózgu tworzą się nowe połączenia neuronowe, przez co węch staje się wrażliwszy. Do głosu dochodzi również atawistyczny mechanizm, który przez wieki chronił ludzi przed substancjami toksycznymi – wyostrzony zmysł węchu chroni mamę i dziecko przed substancjami, które mogłyby im zaszkodzić.
Z tego powodu intensywne zapachy rzeczywiście mogą Ci przeszkadzać, a nawet powodować mdłości, nie znaczy to jednak, że masz zupełnie zrezygnować z perfum. Wypróbuj delikatne, świeże kompozycje z nutami imbiru, cytryny czy cynamonu – powinny Ci sprawić przyjemność.
Używaj bezpiecznie: Dsquared2 Want Pink Ginger (219 zł/30 ml, douglas.pl)