Jeśli chodzi o zdzieraki, to oczywiście, że najlepiej wykonywać i stosować domowe peelingi, bo są nie tylko skuteczne, ale i nie zrujnują Twojego portfela. Czasem jednak potrzeba czegoś więcej. Dr Joanna Suseł podpowiada, kiedy warto pomyśleć o chemicznych peelingach... kwasem.
Kwas glikolowy
Najlepszy do oczyszczania i powstrzymania wolnych rodników. Kwas glikolowy głęboko penetruje skórę i jest w stanie dotrzeć do skóry właściwej, stymulując syntezę kolagenu. To dlatego stosuje się go w terapiach przeciwstarzeniowych.
Peelingi kwasem glikolowym są również popularnym elementem terapii trądzikowych. Kwas glikolowy hamuje powstawanie zaskórników i oczyszcza ujścia porów. Jeśli wciąż masz problemy z cerą, to zobacz, dlaczego trądzik dopada kobiety w każdym wieku i poznaj skuteczne sposoby na piękną cerę.
Kwas mlekowy
Najlepszy do skóry suchej, odwodnionej. Jeśli problemem skóry jest odwodnienie oraz związane z nim wiotkość i matowość, odpowiedni będzie peeling nawilżający na bazie kwasu mlekowego. Przyciąga on do warstwy rogowej cząsteczki wody i zwiększa syntezę ceramidów, które zapobiegają parowaniu wody z naskórka.
A czy wiesz, jak zapobiegać odwodnieniu skóry skóry? My wiemy i chętnie dzielimy się swoją wiedzą na temat prawidłowego nawilżania skóry.
Kwas salicylowy
Najlepszy na trądzik. Ma przede wszystkim działanie bakteriostatyczne, przeciwgrzybicze i przeciwzapalne. Złuszcza dużo bardziej łagodnie niż kwasy AHA, przez co często staje się alternatywą dla osób, które nie tolerują kwasu glikolowego. Peeelingi z kwasem salicylowym regulują wydzielanie łoju, zwężają pory skóry, a także przyspieszają gojenie.
Cena każdego peelingu w gabinecie – ok. 270 zł.
WH 02/2015