1. Wierzbownica drobnokwiatowa
Ta niezbyt popularna roślina to prawdziwa gratka dla fanek naturalnej pielęgnacji. Wierzbownica bogata jest we flawonoidy, które stanowią świetną broń przeciw wolnym rodnikom. Zawiera również fitosterole oraz taniny i wykazuje działanie antybakteryjne oraz przeciwzapalne. Dzięki temu napar z wierzbownicy pomaga w walce z trądzikiem oraz łojotokiem.
Można przyjmować ją w formie herbatki - wystarczy 1 łyżkę suszu zalać gorącą wodą i odstawić do zaparzenia. Dobrym sposobem na wykorzystanie jej potencjału jest stosowanie naparu bezpośrednio na skórę. Można przecierać ją wacikiem kosmetycznym nasączonym naparem lub stosować w formie toniku (ostudzony napar wystarczy przelać do butelki z atomizerem i obficie spryskać twarz). Na rynku dostępne są również tabletki z wierzbownicą. To opcja wygodniejsza, ale w pewnym sensie mniej skuteczna.
Przeciwłojotokowe działanie tego zioła sprawia, że wierzbownicę można stosować też w przypadku nadmiernie przetłuszczającej się skóry głowy. Wystarczy stosować ją bezpośrednio na skórę głowy w formie wcierki lub płukanki.
Warto pamiętać, że wierzbownica wpływa na układ hormonalny, dlatego kobiety powinny stosować ją z umiarem. Efektem zbyt częstego przyjmowania naparów lub suplementów na jej bazie może być rozregulowanie cyklu miesiączkowego.
ZOBACZ TEŻ: Aloes w kosmetykach - właściwości, sprawdzone produkty
2. Hibiskus
Przede wszystkim kojarzy się z przepięknymi, czerwonymi kwiatami i przepysznym, esencjonalnym naparem. Oprócz niewątpliwych walorów estetycznych i smakowych, posiada również całą masę właściwości zdrowotnych. Przede wszystkim zawiera bogactwo witaminy C oraz E. Dodatkowo dostarcza organizmowi kwas linolowy, karoteny i sterole roślinne. Dzięki temu wykazuje działanie przeciwzapalne, a stosowany bezpośrednio na skórę wyrównuje jej koloryt, nawilża, ujędrnia i uelastycznia. Przy regularnym użyciu zaobserwować można też spłycenie drobnych zmarszczek oraz złagodzenie podrażnień.
3. Żywokost lekarski
Z kronikarskiego obowiązku - wiemy, że żywokost to korzeń, a nie ziele. Nie mogłyśmy jednak o nim nie wspomnieć. Jest bogaty w przyspieszającą regenerację skóry alantoinę, dlatego jest niezwykle cennym składnikiem maści oraz kremów łagodzących podrażnienia. Jest również pomocny w leczeniu atopowego zapalenia skóry oraz drobnych infekcji skórnych.
W przeciwieństwie do dwóch poprzednich roślin, żywokostu nie należy spożywać. Z korzenia można przygotować domowy olejek. Wystarczy oczyścić korzenie z wszelkich zabrudzeń. Następnie należy go dokładnie zblendować i przełożyć do sporego słoja. Tak przygotowaną papkę z żywokostu zalej dowolnym olejem (wybierz olej, z którym lubi się twoja skóra). Olej powinien w całości przykryć zblendowane korzenie z kilkunastocentymetrowym zapasem. Słoik dokładnie zakręć i odstaw w ciemne miejsce. Co kilka dni potrząśnij słoikiem. Olej żywokostowy będzie gotowy po 1,5-2 miesiącach. Stosuj go na skórę twarzy i ciała.
W najnowszym, listopadowym numerze Women's Health znajdziesz artykuł, w którym przyjrzałyśmy się sześciu innym ziołom genialnie wpływającym na zdrowie i urodę. Sprawdź koniecznie i uzupełnij swój zielnik o kolejne rośliny.
Tutaj możesz kupić wydanie cyfrowe magazynu 30% taniej.