Arbuz
Uwaga, działa nie tylko na kubeczki smakowe. Zawiera także cytrulinę – aminokwas zwiększający przepływ krwi w naczyniach. Po co nam ta wiedza? Hmm, no choćby po to, żeby z cytruliny robić sojusznika, gdy mamy ochotę na seks. Zjedzony arbuz i jego cudowne właściwości sprawią, że lepiej ukrwione organy – zwłaszcza te najważniejsze w tej sytuacji – będą większe (u niego) i bardziej wrażliwe (u Ciebie). Aha, cytrulina jest też dobra dla serca, ale kto by się zajmował głupstwami w takiej chwili, prawda?
Potęga opozycji: słodycz arbuza świetnie kontrastuje z sosami winegret i słonymi serami.
Arbuz z kozim serem i balsamico (6 porcji)
- 220 g rukoli,
- 500 g arbuza bez pestek (pokrojonego w plastry, jak na zdjęciu),
- 180 g koziego sera (pokrojonego na 12 okrągłych plastrów),
- oliwa extra vergine,
- ocet balsamiczny.
1. Wysyp garść rukoli na każdy z 6 talerzy. Połóż plaster arbuza.
2. Połóż na nim krążek sera, posyp liśćmi rukoli. Potem znowu plaster arbuza, krążek sera, liście rukoli i tak do wyczerpania składników, aż powstaną małe wieże.
3. Skrop każdą porcję oliwą i octem balsamicznym.
W jednej porcji: 102 kcal, 6 g tłuszcze (4 g nasycone), 6 g węglowodany, 0 g błonnik, 6 g białko