Świąteczne potrawy są w większości przygotowywane na bazie śmietany, masła, mąki oraz smażone na głębokim tłuszczu. Są wysokokaloryczne, więc nie ma się co dziwić, że możemy czuć się po nich przejedzone i jeśli nie będziemy odchodzić od stołu, to może nam przybyć na wadze. Nie musi się tak stać jeżeli będziemy się trzymać kilku dietetycznych zasad.
Jedz powoli
Konsumowanie potraw powoli i delektowanie się każdym kęsem sprawi, że szybciej będziemy czuć sytość i zminimalizujemy ryzyko ciągłego podjadania i przejedzenia.
Smażone zostaw na później
Warto zacząć od potraw lżejszych, na bazie warzyw a na później zostawić te smażone i z dużą ilością sosu. Kiedy najemy się daniami niskokalorycznymi, tych wysokokalorycznych zjemy zdecydowanie mniej.
„Warto zatem zacząć od ryby po grecku i barszczu, a dopiero później sięgnąć po pierogi, smażonego karpia czy maślany sos grzybowy” - podpowiada Magdalena Kartasińska, dietetyk kliniczny.
Pij dużo
Mowa oczywiście o zdrowych napojach, jak woda, wigilijny niesłodzony kompot, czy herbata. Po posiłku, wspomagająco na trawienie działają zioła, na przykład po rumianek lub mięta.
„Płyny wypełniają żołądek i dają poczucie sytości. Wspomagają także trawienie i umożliwiają działanie błonnika.” – wyjaśnia dietetyk Kartasińska.
Ruszaj się, rozmawiaj i śmiej
W trakcie świąt nie skupiajmy się tylko na aspektach kulinarnych. Dla lepszego trawienia i spalenia kalorii warto wybrać się na spacer, najlepiej w towarzystwie. Ruch, rozmowy i śmiech sprzyjają trawieniu. Co więcej, gdy dużo mówimy i śmiejemy się, pracujące mięśnie brzucha pomagają spalać kalorie.
Zamroź nadmiar jedzenia
Znów mamy na stole za dużo jedzenia. Nie musimy zjadać w trakcie świąt wszystkiego na siłę w przeświadczeniu, aby nic się nie zmarnowało. Jest wiele sposobów, aby zagospodarować nadmiar żywności. Możemy rozdać rodzinie, znajomym czy potrzebującym albo zamrozić. Mrozić można: mięso, pierogi, bigos, a nawet torty i ciasta. Mogą być przechowywane w zamrażalniku nawet do 12 miesięcy, ale według badań smak dań najlepiej zachowuje się około miesiąca i właśnie ten termin zaleca się na spożycie poświątecznych mrożonek. Czerstwy chleb? Jeśli nie spleśniał, zrób z niego grzanki.
Trzymanie się powyższych zasad sprawi, że będziemy mogły spróbować 12 świątecznych potraw, ale unikniemy przejedzenia, niestrawności i nadmiaru kilogramów.
Wesołych i smacznych świąt!