Jak nie marnować jedzenia - recykling w kuchni

1 Jajko zapiekane w bułce

Prosty przepis na to, by stare bułki nabrały chrupkości. Potrzebne Ci będą czerstwe bułki, natka pietruszki, sól, świeżo zmielony czarny pieprz, jajka, oliwa lub masło. Z bułek odetnij wierzch i wydrąż miąższ, ale tak, by nie naruszyć spodu. Skrop oliwą lub posyp startym masłem (około łyżeczki). Pietruszkę drobno posiekaj. Wymieszaj z solą i pieprzem i ułóż na dnie bułki. Jajko rozbij i delikatnie wlej do wgłębienia.

Tak przygotowane bułki dopraw, a potem ułóz na blasze wysmarowanej odrobiną oliwy lub masła i wstaw do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Zapiekaj 10 minut, zmniejsz temperaturę do 150 stopni i piecz kolejne 10 minut.

2. Ratunkowy bulion warzywny z obierek

Ratunkowy, bo gdy potrzebujesz bazy do zupy lub sosu, będzie jak znalazł. Nadaje się wszystko, co dotychczas lądowało w kuble: obierki i końcówki z pietruszki, marchewki, selera, skórki imbiru, łupiny cebuli, czosnku, końcówka pora, twarde łodygi jarmużu, natki pietruszki, koperku, liście kalarepy, trzonki pieczarek czy głąb kapusty.

Wszystkie składniki umyj, odsącz i przełóż do garnka. Zalej zimną wodą, tak by przykrywała warzywa. Dodaj sól, pieprz, ziele angielskie i liść laurowy. Gotuj przez co najmniej półtorej godziny na bardzo małym ogniu. Najlepiej pod przykryciem. Po tym czasie przecedź bulion. Możesz go przelać do zamykanego szczelnie pojemnika i po schłodzeniu przechowywać w lodówce przez kilka dni lub podzielić na mniejsze porcje i zamrozić.

Pamiętaj, że składniki na bulion można gromadzić partiami. Obierki z warzyw wystarczy umyć, osuszyć, przełożyć do woreczka i zamrozić. Gdy w zamrażalniku zgromadzi się pokaźna, różnorodna kolekcja, po prostu wszystko wyjmij i ugotuj.

3. Chipsy z obierek ziemniaków

Z kilograma ziemniaków można mieć nawet 300 gramów obierek, które zamiast do śmieci trafią na stół jako chrupiąca przekąska. Ziemniaki bardzo dokładnie umyj i cienko obierz skrobaczką do warzyw. Blaszkę do pieczenia wyłóż papierem. Obierki przełóż do miski, dodaj sól, oliwę, wybrane przyprawy (np. tymianek, rozmaryn, wędzoną paprykę) i skrop sokiem z cytryny. Całość dobrze wymieszaj, a następnie rozłóż na blasze. Piekarnik nagrzej do 180 stopni. Do gorącego wstaw chipsy i piecz przez 10 minut do zrumienienia. Chipsy sprawdzą się również jako dodatek do kremowej zupy lub sałatki.

Dorota Krysińska

Przepisy pochodzą z książki "Gotuję, nie marnuję" Sylwii Majcher wydanej właśnie przez wydawnictwo Buchmann. Więcej o marnotrawieniu jedzenia znajdziecie w najnowszym, kwietniowym numerze WH.