7 fermentowanych produktów dobrych dla jelit

Podkręcają smak dań, stanowią świetną, niskokaloryczną przekąskę i wspaniale wpływają na mikrobiotę jelit. 

kiszonki fot. Chelsea Kyle

Fermentacja to metoda obróbki żywności, która największą popularnością cieszy się w Azji oraz centralnej Europie. W tych rejonach stosuje się ją od wieków, dlatego kiszone przetwory są nieodłączną częścią ich kulinarnego dziedzictwa. W ostatnich latach fermenty zyskały popularność w reszcie świata i zostały okrzyknięte nawet mianem superfoods. 

Jak powstają kiszonki? 

W procesie fermentacji mlekowej udział biorą specjalne bakterie, które pożywiając się cukrami i skrobią wytwarzają kwas mlekowy. To właśnie on sprawia, że żywność zostaje zakwaszona, a procesy gnilne zahamowane. W wyniku fermentacji powstają również kultury bakterii i drożdży znane jako probiotyki.

Wpływ produktów fermentowanych na układ trawienny

Regularne spożywanie produktów fermentowanych wspomaga trawienie i ułatwia wchłanianie składników odżywczych. Wspiera również pracę układu odpornościowego, dlatego warto na stałe włączyć je do menu, szczególnie w okresie jesienno-zimowym.

Lepszym wyborem będą produkty o mniejszym stopniu przetworzenia. Mamy na myśli kiszone warzywa oraz produkty niepasteryzowane. A to dlatego, że te, które traktuje się wysokimi temperaturami są pozbawiane części pożytecznych mikroorganizów.

Jednocześnie warto pamiętać również o tym, że naukowcy nadal badają szczepy, które mają największe szanse na przetrwanie w kwaśnym środowisku, jakie panuje w żołądku. Z tej przyczyny warto dostarczać układowi trawiennemu różne szczepy bakterii.

Przed włączeniem kiszonek do diety, osoby borykające się z zespołem jelita drażliwego powinny skonsultować się z lekarzem. Spożywanie zbyt dużej ilości produktów fermentowanych może podrażnić żołądek i doprowadzić do nieprzyjemnych skutków ubocznych.

 

kiszonki fot. Chelsea Kyle

Produkty fermentowane, po które warto sięgać

1. Wszelkiego rodzaju warzywa

Od tradycyjnych ogórków, przez kapustę po rzodkiewki, marchewki, kalafiory i sałatę lodową. Ukisić możesz praktycznie każde warzywo i gwarantujemy, że każde będzie smakować równie dobrze. Możesz dodawać je do sałatek, past na kanapki lub spożywać jako dodatek do dań. Włącz je do swojej diety na stałe i każdego dnia staraj się zjadać choć trochę.

2. Kimchi

Kimchi to koreańska fermentowana kapusta. Wyróżniliśmy ją spośród warzyw opisanych wyżej, ponieważ odróżnia je od nich fakt, że do kimchi dodaje się również pikantną, aromatyczną pastę z chili, imbiru i innych intensywnych w smaku dodatków. Kimchi świetnie pasuje do azjatyckich dań, ale równie dobrze sprawdza się w przypadku

Tu znajdziesz przepisy na dania z kimchi.

3. Kombucha

To fermentowana herbata, a właściwie słodko-kwaśny napój herbaciany, który przygotowuje się z dowolnego suszu i grzybka SCOBY. Oprócz probiotyków dostarcza również masę przeciwutleniaczy. I smakuje naprawdę świetnie! Możesz przygotować ją sama w domu (tutaj znajdziesz przepis) lub kupić gotowy napój. Wybieraj te, które nie są dodatkowo dosłodzone. Do przygotowania każdej kombuchy potrzebny jest cukier, ponieważ stanowi on pożywkę dla mikroorganizmów. Im dłużej herbata fermentuje, tym mniej kombucha jest słodka, dlatego niektórzy producenci dodają cukier na sam koniec przed butelkowaniem - tych właśnie powinnaś się wystrzegać.

4. Miso

Jest to japońska pasta ze sfermentowanej soi. Z uwagi na charakterystyczny smak umami, bardzo często stosuje się ją w daniach kuchni roślinnej. Dostarcza białko i całą masę probiotycznych bakterii. Można dodawać ją do zup i sosów lub przyprawiać nią kiszone warzywa. Pamiętaj, że w wysokich temperaturach miso traci swoje prozdrowotne właściwości, dlatego należy dodawać ją do dań na ciepło już po zdjęciu garnka z ognia.

5. Kefiry i jogurty

Fermentowany nabiał bogaty jest w te same szczepy bakterii, które znajdują się w kiszonych warzywach. Pomysł na przemycenie ich w codziennej diecie? Do granoli zamiast mleka dodaj jogurt, owocowe smoothie wzbogać o porcję kefiru, sos czosnkowy przygotuj z samego jogurty, bez kalorycznego majonezu. 

6. Sery

Tak, dobrze czytasz. Dojrzewające, niepasteryzowane sery również zawierają dobre bakterie. Pamiętaj jednak, że oprócz probiotyków, dostarczają również sporo tłuszczu, dlatego zachowaj umiar. 

7. Tempeh

Tempeh jest alternatywą dla tofu. Weganie jedzą go zamiast mięsa - ma on charakterystyczną strukturę, która nieco je przypomina. Wytwarza się go z ziaren soi, które najpierw namacza się w wodzie, a następnie poddaje procesowi fermentacji. Gotowy produkt dostarcza sporo białka, żelaza i witamin z grupy B. Śmiało dodawaj go do sosów, gulaszy, szaszłyków i past na kanapki. 

ZOBACZ TEŻ: Jedzenie kiszonek - zalety + inne ciekawostki dietetyczne

REKLAMA