W Hollywood nie brakuje utalentowanych aktorek, ale Emma Thompson jest tylko jedna. Jej pełna wyrazu twarz, ciepły głos, cudowny brytyjski akcent i aktorskie umiejętności - wszystko to sprawia, że jest jedna z naszych ukochanych gwiazd ekranu. Ze swoim charakterystycznym ciętym dowcipem i ciepłą osobowością wydaje się być kobietą, którą można i podziwiać, i naprawdę pokochać. Czy każda z nas choć raz nie utożsamiała się z którąś z portretowanych przez nią postaci? Właściwie od dzieciństwa oglądamy ją na dużym i małym ekranie, w coraz to nowych rolach, pozwalających nam wczuć się razem z nią w emocje kolejnych kobiet. Niech choć jedna z nas powie, że nie płakała podczas sceny rozpakowywania przez jej bohaterkę gwiazdkowego prezentu w "To właśnie miłość". Nikt tak mistrzowsko nie zagrał cichej rozpaczy zdradzonej i poniżonej kobiety. Wydaje się, że wszystko, co czuje Thompson – na ekranie lub poza nim – staje się natychmiast udziałem nas wszystkich.
Teraz Emma Thompson ponownie pojawia się na ekranach kin w nowym filmie "Powodzenia, Leo Grande" (oryginalny tytuł "Good luck to you, Leo Grande"). Gra w nim owdowiałą nauczycielkę, która w dojrzałym wieku próbuje na nowo odkryć i zaakceptować swoją seksualność. W serii spotkań, które jako Nancy odbywa w hotelowym pokoju z pracownikiem seksualnym Leo, po raz pierwszy w życiu próbuje osiągnąć orgazm. A przy okazji pogodzić się ze swoim ciałem. I życiem.

W niedawnym wywiadzie Thompson podkreśliła, jak ważny jest ten film. Zwróciła uwagę na fakt, że na pierwszy plan wyciąga kwestię kobiecej przyjemności - zazwyczaj traktowana w kinie w sposób trywialny. Dodała, że twórczynie starały się także znormalizować problem braku orgazmu w życiu seksualnym wielu kobiet.
„Nikt nie mówi o przyjemności seksualnej kobiet, ponieważ nie robią tego same zainteresowane. Gdy tylko zaczęto mówić o zaburzeniach erekcji, natychmiast wynaleziono lek na tę przypadłość. Oczywiście! Natomiast kobiety i ich ciała – miesiączka, menopauza – o tych kwestiach się nie mówi” – powiedziała w wywiadzie.
„Zwłaszcza jeśli czujesz się nieswojo w swoim ciele, nie lubisz swojego ciała, dość trudno jest powiedzieć: >>Och, powinnam doświadczać większej przyjemności seksualnej<<. Wszystkie te rzeczy są ze sobą połączone – zaczyna się od tłumienia informacji o kobiecym ciele. Zauważam kompletną ignorancję tematu funkcjonowania kobiecych ciał, jako głównego nurtu rozmowy”. - jak dobitnie zauważyła Emma Thompson.
Jak sugeruje aktorka, kobieca przyjemność została w dużej mierze odsunięta na bok na rzecz męskiej satysfakcji. Zapytana o to, jak rozmowy na temat seksu powinny się zmienić, by młodsze pokolenia mogły po równo cieszyć się z seksu, Thompson podkreśliła znaczenie otwartej komunikacji.
„Edukacja seksualna to w zasadzie fizyczność zamiast emocji. Dodałabym do programu więcej emocjonalnej edukacji seksualnej – powiedziała Thompson. - Zepchnęliśmy seks do kwestii genitaliów, co jest uproszczeniem i okrojeniem całego procesu. Ludzie odczuwają przecież pożądanie w bardzo różnych częściach ciała”.Searchlight Pictures
W filmie wyreżyserowanym przez Sophie Hyde, jako młody pracownik seksualny Leo Grande występuje także utalentowany Daryl McCormack. Film w polskich kinach mozna oglądać już od 15. lipca, a biorąc pod uwagę, że został stworzony przez Hulu, przewidujemy, że będzie dostępny do streamowania na Disney+. Czy warto na niego polować? Czytaj dalej.
W końcowej scenie filmu Thompson obnaża przed kamerą tyle, ile nie pokazała w całej swojej karierze - i to w wieku 62 lat. Mówiąc o tym, co moment zupełnej nagości oznaczał dla niej jako aktorki i osoby, która od zawsze zmaga się z akceptacją własnego ciała, podsumowała:
„Myślę, że jedną z największych tragedii w naszym życiu – w życiu kobiet – jest czas, wysiłek, energia, pasja, które marnujemy, nie mogąc zaakceptować swojego ciała. I myślę, że bardzo, bardzo trudno to przepracować, ale jakoś musimy próbować. Film to mój wkład – to mały wkład, ale to wszystko, co mogę zrobić, by ludzie ponieśli ten temat dalej. By normalizowali obraz normalnego ciała - ciała, które nie było poddawane zabiegom, które nie zarabiało swoim wyglądem, a mimo to zostało zaakceptowane”.
Jak dodaje Thompson: „Wszyscy przyzwyczailiśmy się porównywać nasze ciała do tego małego odsetka ideałów, które nie powinny być wyznacznikiem normalnego wyglądu."
Poniżej możesz obejrzeć polski zwiastun "Powodzenia, Leo Grande".