Wszystkie głupoty, jakie robimy w życiu, z reguły są skutkiem tego, że dałyśmy się ponieść emocjom. Nie mówię, że emocje są złe, bo zawdzięczamy im też te najlepsze momenty. Ale nie da się ukryć, że istnieje prawidłowość: im więcej emocji, tym mniej zdrowego rozsądku. I odwrotnie.
A pieniądze wzbudzają w nas emocje szczególne: pragniemy ich z jednej strony, z drugiej obwiniamy o całe zło. Są dla nas fetyszem i narkotykiem. Czy wiecie, że dotyk pieniędzy może działać jak tabletka przeciwbólowa? Tak pokazują badania. Nic więc dziwnego, że rozsądne gospodarowanie pieniędzmi to dla wielu z nas nieosiągalny ideał. Ale można przynajmniej próbować.