Wpływ zapachu na nastrój - jak to działa?

Istnieją aromaty, które potrafią wpłynąć na nas podobnie jak łyk gorącego espresso z rana. Dodają energii i wprowadzają w bojowy nastrój. Albo przeciwnie: uspokajają i odprężają.

mpp

To jeden z niewielu zmysłów, który w chwili Twojego urodzenia był już w pełni rozwinięty. Mówimy oczywiście o węchu, którego rola kiedyś polegała głównie na tym, aby ostrzegać nas przed niebezpieczeństwem i truciznami. Tym razem jednak zajmiemy się wpływem zapachów na nasz nastrój.

Twój mózg przetwarza cząsteczki zapachowe inaczej niż inne sygnały zmysłowe. Zamiast przechodzić przez korę mózgową, gdzie przetwarzana jest mowa (podobnie jak obrazy czy bodźce dotykowe), sygnały zapachowe wędrują prosto z receptorów węchowych, ulokowanych w nosie, do płata skroniowego, nigdzie po drodze nie tracąc czasu. 

Zależność między zapachem a nastrojem jest dosyć skomplikowana. Unikając naukowego żargonu, powiemy tyle, że pewne zapachy inicjują proces komunikacji między neuronami, skutkujący produkcją neurotransmiterów, jak GABA czy serotonina, które biorą udział w łagodzeniu skutków stresu i ogólnym odczuwaniu przyjemności. 

ZOBACZ TEŻ: Modelowanie mózgu: jak zmienić swoje nawyki

„Prawie wszystkie nasze reakcje na zapachy (czyli sposób, w jaki wpływają na naszą psychikę) są wyuczone – mówi profesor Charles Spence, szef Laboratorium Badawczego Crossmodal na Uniwersytecie Oksfordzkim. – Oznacza to, że w przypadku niektórych zapachów Twoja reakcja jest związana z wcześniejszymi doświadczeniami i ich przyjemnymi bądź nieprzyjemnymi konsekwencjami”.

To dlatego sam zapach kawy dodaje Ci energii, bo mózg kojarzy ten zapach z wcześniejszymi reakcjami na wypicie espresso. Inne zapachy z kolei mogą wprawić Cię w melancholijny nastrój, ponieważ osoba, która używała tych perfum, była z Tobą w trudnej relacji. Ale jeśli chodzi o energetyzujące zapachy, sprowadzanie ich działania wyłącznie do doświadczenia daje niepełny obraz. Przecież istnieje coś takiego, jak aromatoterapia, której działanie jest dosyć uniwersalne. Chodzi nam o to, że pewne zapachy, takie jak, powiedzmy, mięta czy cytryna, mają działanie pobudzające, podczas gdy lawenda ma działanie uspokajające.

Prof. Spence mówi: „To może być kwestia socjalizacji. Po prostu dowiadujemy się, że akurat te zapachy mają działać tak, a nie inaczej”. Innym przykładem jest zapach heliotropu, który faktycznie relaksuje pacjentów prof. Spence’a w eksperymentach laboratoryjnych „Mamy hipotezę, że zapach ten działa dlatego, że pacjentom wydaje się znajomy. Nie dlatego, że faktycznie znają i lubią zapach heliotropu, ale dlatego, że przypomina im on zapach zasypki niemowlęcej. Czyli odsyła nasze myśli w pogodną i bezpieczną krainę dzieciństwa” – twierdzi Spence.

ZOBACZ: Test WH - dobierz perfumy do osobowości

Jest też jeszcze inne zjawisko tłumaczące siłę zapachu. Otóż zapach współgra z innymi zmysłami, takimi jak wzrok czy smak, i dopiero wtedy tworzy pobudzającą czy uspokajającą całość. Na przykład ostry smak wasabi na zasadzie siły skojarzenia przekłada się na pobudzającą siłę jego zapachu. Albo energetyzujący kolor pomarańczy wpływa na to, że jej zapach działa równie energetyzująco. Wpływ zapachu na Twój nastrój i zachowanie może być też bardziej podświadomy. Weźmy na przykład cytrynę. „Skojarzenie między tym zapachem a czystością jest dobrze ugruntowane dzięki temu, że wiele środków czystości tak pachnie. Badania wykazały, że uczestnicy, którym rozpylono zapach cytryny, mają większą skłonność do utrzymywania czystości, nawet jeśli nie są świadomi obecności zapachu” – wyjaśnia dr Mark Moss, szef wydziału psychologii na Uniwersytecie Northumbria.

„Aromat uruchamia istniejące w mózgu połączenie między cytryną a czystością. Podobny proces istnieje w związku z innymi aspektami nastroju i zachowania” – dodaje Moss. Czego więc mają szukać osoby, które potrzebują odrobiny „podładowania”? Badania Departamentu Wychowania Fizycznego i Nauk Sportowych na Uniwersytecie Mohaghegh Ardabili w Iranie wykazały, że mięta pieprzowa ma właściwości wzmacniające energię, pomaga sportowcom biegać szybciej, wykonywać więcej pompek, a nawet poprawia siłę chwytu.

„Zmniejsza ciśnienie krwi i częstość akcji serca, zwiększa natomiast funkcje oddechowe” – wyjaśnia profesor Gaby Badre, neurolog i doradca naukowy marki Beauty Works. Zapachy cytrusowe – czyli cytryna, bergamotka, pomarańcza i grejpfrut – to najbardziej energetyzująca nuta zapachowa. Według lekarza tradycyjnej medycyny chińskiej, Johna Tsagarisa: „Zapach cytrusów może pobudzić do działania układ odpornościowy, uregulować poziom hormonów, a także wpłynąć na aktywność neuronów dopaminowych i serotoninowych oraz poziom noradrenaliny”. Wszystko to przyczynia się do wzbudzenia pozytywnych emocji i podwyższenia poziomu energii. Sposób, w jaki wchodzisz w interakcję z zapachem, zależy od Ciebie. Wolisz stosować zapach bezpośrednio na skórę w postaci perfum, kosmetyków czy olejków? A może lubisz, kiedy pachnie powietrze wokół Ciebie – wtedy wybierasz świece zapachowe, patyczki zapachowe lub urządzenia rozpylające zapachy typu dyfuzor.

Najlepiej używać energetyzujących zapachów często, ale w małych ilościach, ponieważ cytrusowa nuta nie jest zbyt trwała. Możesz wypróbować minispraye ze swoją ulubiona mieszanką, którą możesz rozpylać w powietrzu wokół siebie, np. w pracy (po uzgodnieniu z sąsiadującymi z Tobą kolegami). Albo ustaw sobie koło klawiatury przy biurku krem do rąk, który pachnie cytrusową nutą, i używaj go regularnie. Upieczesz dwie pieczenie przy jednym ogniu: wypielęgnowane dłonie i dobry humor.

ZOBACZ TEŻ: 7 gadżetów, które ułatwią Ci życie

REKLAMA