Jeśli natomiast powtarzasz sobie, że brakuje Ci silnej woli i po miesiącu znów rzucisz się na ciastka i pizzę... Cóż, pewnie tak właśnie będzie. Sama to przewidziałaś. Dlatego czas najwyższy, zamiast przeczuwać kolejne niepowodzenia, postawić sobie jasny cel. Jasny, ekscytujący. Taki, który stanowi wyzwanie.
Bo gdy go osiągniesz, będziesz z siebie bardzo zadowolona. I z przyjemnością zmierzysz się z kolejnym zadaniem. Gotowa? W takim razie określ, jak chcesz wyglądać i czuć się w swoim ciele. A my pomożemy Ci ominąć rafy niepraktycznych przekonań.
Otwórz oczy
Najgorsze są momenty, gdy sama podstawiasz sobie nogę. Czyli nieświadomie robisz rzeczy, które oddalają Cię od realizacji celu. „Na drodze do upragnionego rezultatu najczęściej stają nam reakcje impulsywne, odruchy i nawyki” – mówi dr Lidia D. Czarkowska, dyrektor Centrum Coachingu Akademii Leona Koźmińskiego.
Jak je rozpoznać? Z pewnością jesteś w stanie sobie przypomnieć momenty, w których podczas poprzedniej próby zrzucenia wagi zawiodłaś samą siebie. Jak to wyglądało? Sięgałaś po czekoladki po posiłku? Zamówiłaś pizzę, gdy w pracy miałaś gorszy dzień? Oglądając wieczorem telewizję, sięgałaś po chipsy?
Znajdź moment
Gdy już wiesz, kiedy Twój plan zaczynał się sypać, możesz temu przeciwdziałać. „Najlepszym rozwiązaniem nie jest powstrzymywanie się od wykonywania jakichkolwiek czynności czy powtarzanie sobie: »Nie zjem tego ciastka, nie zjem tego ciastka«. Dużo lepiej znaleźć aktywność zastępczą – tłumaczy dr Czarkowska. - Zamiast sięgać po pączka, zjeść coś, co będzie służyło sylwetce”.
Albo zamiast zapalać papierosa, przez 3 minuty wdychać regularnie powietrze przez zęby, jakbyś się zaciągała. Możesz nawet robić długie wydechy, to też uspokaja. W ten prosty sposób kanalizujesz swój odruch, zamieniasz pędzące myśli na nieszkodliwą aktywność.
ZOBACZ KONIECZNIE: 6 sposobów jak rzucić palenie i nie przytyć
Komentarze