Przeznaczeni sobie
Najnowsze badania potwierdzają naszą intuicję. Otóż przebadano DNA ok. 2000 par bliskich przyjaciół i okazało się, że istnieją między nimi silne genetyczne podobieństwa. Nie wdając się w naukowe szczegóły, powiedzmy tylko, że było to porównywalne z podobieństwem genetycznym między kuzynami w czwartej linii pokrewieństwa. Dla porównania: między parami przypadkowo dobranych obcych ludzi występuje bardzo niewiele podobieństw, jeżeli w ogóle.
„Te badania pokazują nam, co naprawdę tkwi u podstawy przyjaźni – mówi współautor badań, profesor socjologii, biologii ewolucyjnej i medycyny na Uniwersytecie Yale. – My nie tylko szukamy »do przyjaźni« ludzi podobnych do siebie pod względem obserwowalnych cech, zachowań, poglądów. W jakiś sposób odnajdujemy »bratnie dusze« w ludziach podobnych do nas na poziomie genetycznym”.
Jak rodzeństwo
Kiedy przyglądam się bliżej moim przyjaciołom, to muszę przyznać, że coś jest na rzeczy. Jeżeli istnieje coś takiego, jak chemia przyjaźni, czyli wyczuwanie jakimś szóstym zmysłem genetycznego kuzyna, to mogę śmiało powiedzieć, że właśnie tego doświadczyliśmy. Można to porównać do miłości od pierwszego wejrzenia, ale odbywa się na poziomie znacznie głębszym niż tylko zainteresowanie zewnętrznymi cechami.
Pierwszy raz zobaczyłam Elkę na zajęciach na uczelni – obie miałyśmy dużo nieobecności (pewnie dlatego się wcześniej nie poznałyśmy) i jako warunek zaliczenia przedmiotu miałyśmy razem wykonać jakiś projekt. Poszłyśmy razem na drinka w celu omówienia projektu i już dwie godziny później Elka miała nową współlokatorkę w wynajmowanym mieszkaniu (tzn. mnie). A potem ani przez sekundę nie żałowałyśmy tej decyzji.
Z Kasią było tak, że „wyswatali” nas nasi znajomi. Mówili mi ciągle: „Wiesz, mamy tak koleżankę, Kasię, jest strasznie podobna do ciebie, musicie się poznać”. No i jak się w końcu poznałyśmy, to faktycznie zaiskrzyło od razu. Jak zaczęłyśmy gadać, to nie możemy przestać do tej pory. Ciekawe tylko, co takiego dostrzegli ci nasi znajomi, bo zewnętrznie Kaśka jest moim przeciwieństwem.
Chłopaki to moi koledzy z podwórka, więc polubiliśmy się już tak dawno temu, że nawet nie pamiętam, kiedy stało się dla nas oczywiste, że jesteśmy jak trzej muszkieterowie. To magia czy chemia?
„Wiemy już, że w procesie ewolucji ludzie wykształcili podświadome mechanizmy wyboru partnera seksualnego najbardziej optymalnego dla nas pod względem genetycznym – mówi badaczka dr Alycia Scott. – Podobny gust muzyczny albo pasja do podróżowania mogą służyć jako znakomity starter do rozmowy, ale pociąg do drugiej osoby, który trwa dłużej niż impreza, zasadza się na istnieniu tej właśnie »chemii«”.
Na chemię z kolei wpływa wiele czynników – np. odmienny system immunologiczny (pożądany, aby wzmocnić odporność ewentualnego potomka), pociągający zapach itd. Tak to się dzieje w przypadku wyboru partnera seksualnego, natomiast przyjaźń, zdaniem Alycii Scott, to trochę inna historia. W końcu dzieci z tego nie będzie (chociaż zdarza się i tak), więc wybór właściwej osoby na przyjaciela ma trochę inny cel. Jak wskazują badania, te kryteria zmieniają się z wiekiem.
Jako dzieci na ogół poznajemy naszą BFF przez przypadek. Po prostu zostajemy posadzone przy tym samym stoliku w przedszkolu i tyle wystarczy, żebyśmy stworzyły koalicję. Eksperci uważają, że te przyjaźnie stanowią jedne z pierwszych poważnych wyborów w naszym życiu, dlatego trwają tak długo bez względu na to, jak różne życie prowadzimy.
Amerykański psychiatra Harry Stack Sullivan zbadał, że „pierwsza przyjaźń” pojawia się w naszym życiu, kiedy mamy mniej więcej osiem i pół roku. To mniej więcej wtedy, gdy razem z Maćkiem i Darkiem ratowaliśmy wspólnie jeże na naszym podwórku. W miarę jak dorastamy, nasza zdolność przyjaźni ewoluuje. Miłość do jeży odchodzi w zapomnienie, ale za to zaczynają się liczyć bardziej inne sprawy
To oznacza, że nasi przyjaciele z podwórka mogą mieć mniej z nami wspólnego, jeżeli chodzi o materiał genetyczny (gdy patrzę na to, jak potoczyło się życie kilku moich psiapsiółek ze szkoły, to jestem skłonna w to uwierzyć), niż ci, których poznajemy jako osoby dorosłe.
Pamiętaj, że babską przyjaźń trzeba pielęgnować! Zobacz, o czym warto pamiętać, aby mieć wokół siebie życzliwe, przyjacielskie grono.