Pakowanie
„Lubię rzeczy wielokrotnego użytku” – przyznaje aktorka. Poza tym w podróż zabiera zawsze wygodne dżinsy, żakiet i szalik. „Staram się zmieścić ze wszystkim w bagażu podręcznym, nawet jeśli lecę gdzieś na cały tydzień”.
Przygotowanie do lotu
„Kupuję dużą butelkę wody, rozpuszczam w niej witaminy i piję przez cały lot”.
Wejście na pokład
„Zawsze mam ze sobą spray, który działa antybakteryjnie. Spryskuję nim cały fotel. Poza tym biorę dużą dawkę witaminy C. Podróżuję także z rozmaitami kremami nawilżającymi, bo moja skóra strasznie wysusza się w samolocie. Nie zapominam też o opasce na oczy do spania, zatyczkach do uszu i słuchawkach”.
W powietrzu
Może Ci się wydawać, że aktorka tak dba o siebie, że nigdy nie zdarza jej się pić w czasie lotu. Ale to nieprawda. „Pewnego razu turbulencje były tak mocne, że stwierdziłam: »Chrzanić to!« i zamówiłam Krwawą Mary w środku dnia”.
Więcej o życiu Gwyneth Paltrow przeczytasz tutaj.
WH 07-08/2015