W sierpniu 25-letnia paryżanka Louise Delage założyła profil na Instagramie. Na pięknych, klimatycznych zdjęciach pokazywała swoje życie, którego można jej pozazdrościć: imprezy ze znajomymi, wakacje nad morzem, spotkania rodzinne. Nie zabrakło też Instagramowych klasyków, tj. zdjęć z kotem, fotek z kategorii foodporn czy zdjęć tuż po przebudzeniu.
W ciągu półtora miesiąca Louise Delage zamieściła 150 postów i zdobyła ponad 100 tys. obserwujących. Pod każdym kolejnym zdjęciem przybywało jej serduszek. 22 września zamieściła swój ostatni post, który wywołał poruszenie.
Okazało się, że konto jest fałszywe. Louise Delage nie istnieje. Jej profil został wymyślony przez organizację Addict Aide na potrzeby kampanii społecznej "Like my addiction", która zajmuje się problemem alkoholizmu i ma uświadomić ludziom, jak wiele osób w ich otoczeniu może zmagać się z problemem alkoholizmu.
Przyjrzyj się dokładnie jej zdjęciom. To jak zabawa w "Gdzie jest Wally" – okazuje się bowiem, że na każdym znajdziesz kieliszek, puszkę piwa, pustą butelkę po winie. "Łatwo przegapić uzależnienie bliskiej osoby" – mówią twórcy kampanii w ostatnich sekundach filmiku.