Według Komendy Głównej Policji za wypadki samochodowe winę ponoszą w 73% mężczyźni. Niektórzy argumentują, że to dlatego, iż kobiety rzadziej używają samochodu, ale to nieprawda. Dane Instytutu Transportu Samochodowego pokazują, że kobiety powodują jeden wypadek na 6,7 mln przejechanych kilometrów, a mężczyźni raz na 4,7 mln km. Czyli jeździmy bezpieczniej.
Kobiety jeżdżą płynniej, mniej agresywnie, ale to nie znaczy, że same są bezpieczniejsze. Wiemy, że są też dużo bardziej zagrożone ciężkimi urazami. Jedną z istotnych przyczyn jest fakt, że kobiety chętniej wybierają do jazdy mniejsze samochody, a te nawet najnowocześniejsze i najbezpieczniejsze nie mają szans w starciu z potężną terenówką. Inną przyczyną może być to, że samochody są projektowane głównie w oparciu o męską anatomię.
Kobiety też popełniają sporo błędów. Według policji to zbyt wolna jazda, późne sygnalizowanie skrętu, zbyt wolne manewry, brak szerszego oglądu, gdy trzeba wpuścić innego kierowcę, aby rozładować korek. No i gadają przez telefon. Coraz częściej też jeżdżą po alkoholu. Z danych policji widać, że liczba nietrzeźwych kobiet za kółkiem wzrosła w ciągu ostatniej dekady o kilkanaście procent. Dziewczyny, ogarnijmy się!
Rozmiar się liczy
Męski manekin
Manekin do testów zderzeniowych Euro NCAP był wzorowany na przeciętnym mężczyźnie, miał więc około 175 cm wzrostu i ważył mniej więcej 77 kg. W efekcie fotele, pasy bezpieczeństwa czy umieszczenie poduszek powietrznych zapewniało maksimum bezpieczeństwa przeciętnemu mężczyźnie, ale niekoniecznie już kobiecie. Co prawda niedawno dodano wersję kobiecą, ale to pomniejszona wersja męskiego manekina, co oznacza, że nie uwzględnia różnej gęstości kości, rozkładu tłuszczu ani siły mięśni.
Bezpieczniej
Mimo powyższych zastrzeżeń, nowoczesne samochody są ogólnie bezpieczniejsze. Badania przeprowadzone przez Center for Applied Biomechanics na Uniwersytecie Virginia pokazują, że prawdopodobieństwo odniesienia poważnych lub śmiertelnych obrażeń w pojazdach zbudowanych w 2009 roku lub później jest o 55 procent niższe w porównaniu do aut starszych. Najnowsze funkcje jednak działają.
Skąd różnice?
Innowacje zwiększają ogólne bezpieczeństwo, dlatego teraz wysiłki biomechaników idą w kierunku zrozumienia, dlaczego kobiety odnoszą więcej urazów w wypadkach. Dr Mandy Agnew, antropolog biologiczny z Centrum Badań Biomechaniki Urazów Uniwersytetu Stanowego Ohio, przygląda się różnicom fizjologicznym i behawioralnym kobiet i mężczyzn, które mogą zwiększyć nasze bezpieczeństwo na drodze.
SPRAWDŹ: Co daje jazda na rowerze? 9 powodów, by kręcić kilometry
Przejmij inicjatywę
W naszym kraju wciąż to mężczyźni podejmują większość (84,2%) decyzji o zakupie samochodu (według badania serwisu internetowego MarketingKobiet.pl). Jak to wygląda w praktyce? Same wiecie – duże auto dla siebie, a dla Ciebie jakieś małe, „kobiece”. Dlatego warto mieć świadomość, że Twoje bezpieczeństwo na drodze zależy nie tylko od techniki jazdy, ale od parametrów samochodu i powinno być absolutnym priorytetem przy zakupie. Volvo jest marką, która zasługuje na szczególne uznanie ze względu na inicjatwę EVA (co jest skrótem od Równe Pojazdy dla Wszystkich). Firma wykorzystuje informacje o wypadkach z ostatnich dziesięcioleci, analizuje je pod względem parametrów kierowców i pasażerów, umożliwiając wprowadzanie poprawek w takich miejscach, jak np. pasy bezpieczeństwa, strefy zgniotu czy umiejscowienie poduszek powietrznych. Badania firmy są powszechnie dostępne dla wszystkich. Warto też zwrócić uwagę na auta zajmujące wysokie miejsca w światowym plebiscycie Women’s Car of the Year, ponieważ uwzględnia się tam również bezpieczeństwo dla kobiet.
W ostatnich latach najwyższe pozycje wśród miejskich samochodów zajęły Peugeot 308, Peugeot 208, i Kia XCeed, a wśród rodzinnych Kia Sportage, Škoda Octavia i Mazda 3.
Skup się
Wysyłanie wiadomości tekstowych podczas jazdy zwiększa ryzyko wypadku nawet o 2300 procent (to nie pomyłka). Myślisz, że jesteś taka zręczna? Niestety, możesz stanowić niebezpieczeństwo dla siebie i innych. Osoby, które chlubią się swoją wielozadaniowością, w rzeczywistości nie wykonują dobrze żadnej z czynności – wynika z badania w ”PLOS One”. Oprzyj się pokusie za pomocą tych taktyk.
1. Użyj trybu ”Nie przeszkadzać”
W ustawieniach smartfona powinien znajdować się jeden przeznaczony dla kierowców. Włącz go, a każdy, kto napisze do Ciebie, otrzyma wiadomość, że jesteś w drodze. Sama dostaniesz wszystkie wiadomości, gdy tylko telefon wykryje, że zaparkowałaś.
2. Nie załatwiaj zaległych telefonów w drodze
Nasz czas reakcji jest o ponad 40% wolniejszy, gdy rozmawiamy przez telefon, nawet przez zestaw głośnomówiący. Czy rzeczywiście różni się to od rozmowy z pasażerem? Tak, ponieważ osoba siedząca obok Ciebie jest jak druga para oczu na drodze.
3. Nie ustawiaj nawigacji podczas jazdy
Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez Fundację AAA na rzecz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, wprowadzanie miejsca docelowego do systemu nawigacyjnego rozprasza Cię nawet na 40 sekund. Wprowadź dane do nawigacji przed jazdą.
Usiądź wygodnie
Zadbaj o swoje bezpieczeństwo na drodze, ustawiając ciało w odpowiedniej pozycji.
Głowa
Powinna być wyśrodkowana i znajdować się nie dalej niż 5 cm od zagłówka. Linia oczu powinna przechodzić co najmniej 8 cm nad górną częścią kierownicy.
Szyja
Kobiety są bardziej podatne na urazy szyi niż mężczyźni, dlatego ważne jest, aby potylica znajdowała się mniej więcej na środku zagłówka.
Brzuch
Dolna część pasa bezpieczeństwa powinna przylegać płasko do kości bioder (które są mocniejsze niż brzuch). Jeśli ta część pasa jest zbyt wysoko lub jest skręcona, nie będzie prawidłowo trzymać Twojej miednicy w razie wypadku.
Plecy
Powinnaś swobodnie opierać się plecami o siedzenie, pilnując, aby dolna część pleców przylegała do niego ściśle.
Ramiona
Zachowaj odległość 25-30 cm między środkiem klatki piersiowej a środkiem kierownicy. A to dlatego, żeby zostawić miejsce na poduszkę powietrzną, gdyby musiała uruchomić się w razie zderzenia.
Nogi
Powinny być lekko ugięte, tak byś mogła naciskać pedały górną częścią stopy bez prostowania nogi w kolanie.
ZOBACZ TEŻ: Agresywna jak... kobieta za kierownicą