Kate Mara i jej przepis na szczęście

Lubi bawić się modą, trening wykonuje przynajmniej 5 razy w tygodniu, a po siłowni pije zdrowe koktajle. Sławę zdobyła grając w kultowym serialu „House of Cards”. Kate Mara doskonale wie, jak spełniać swoje marzenia, dlatego może być wspaniałą inspiracją dla każdej z nas.

Kate Mara fot. DFree 2015/shutterstock.com
fot. DFree 2015/shutterstock.com

Nie daj się zwieść pozorom. Kate Mara jest drobna i ma bardzo dziewczęcą urodę, ale doskonale wie, jak spełniać swoje marzenia. Dzięki temu z nieśmiałej dziewczynki przeistoczyła się w gwiazdę. Sławę zdobyła grając Zoe Barnes, ambitną młodą reporterkę w kultowym serialu „House of Cards”. Poznaj jej sposoby na to, aby czuć sie dobrze we własnej skórze. Bo dopiero jeżeli taki stan osiągniesz, możesz iść podbijać świat.

Wyobraź sobie, że dostajesz rolę w „House of Cards”. Serialu, który ma zmienić oblicze telewizji, a główną rolę gra w nim dwukrotny laureat Oscara Kevin Spacey. Boisz się? Każdy by się bał. Ale nie Kate Mara. Scenarzysta serii Beau Willimon, widząc ją w akcji, przyznał, że jest „nieustraszona”. Skąd u młodej niedoświadczonej aktorki ta odwaga?

Nie myśl, że to cecha charakteru, z którą po prostu trzeba się urodzić. Kate była okropnie nieśmiałą dziewczynką. Codziennie przed szkołą spinała swoje kasztanowe włosy w kucyk, bo wydawały jej się zbyt krzykliwe i, jak sama przyznaje, „ubierała się tak, żeby nie rzucać się w oczy”. Jednak miała jedno silne postanowienie. „Od 9. roku życia dokładnie wiedziałam, co chcę robić – mówi Mara. - Wiedziałam, że chcę być aktorką i tylko na tym się koncentrowałam”.

Kate Mara Jaguar PS / shutterstock.com
fot. Jaguar PS 2015/shutterstock.com

Siła uporu

Z perspektywy czasu łatwo stwierdzić, że podjęła właściwy wybór. Jednak Kate Mara nie pojawiłaby się na okładce „Women’s Health”, gdyby nie zmierzyła się z własnym lękiem. Przed tym, żeby wyjść na scenę i choć na moment przestać przejmować się opiniami innych ludzi. Na początku przełamywała się podczas zajęć kółka teatralnego. Potem występowała w szkolnych przedstawieniach. W końcu wzięła udział w pierwszym prawdziwym przesłuchaniu. Roli nie udało jej się dostać, ale utwierdziła się w przekonaniu, że to jest to, czym chce się zajmować przez resztę życia.

W następnych latach Kate pojawiła się między innymi w „Tajemnicy Brokeback Mountain” oraz „Iron Manie 2”, ale dopiero „House of Cards” sprawiło, że zrobiło się o niej głośno. Dlaczego? Bo zaczęła dobrze czuć się w swojej skórze. „Wcześniej, gdy kupowałam ciuchy, myślałam: to jest ładne, tamto też – przyznaje Mara. – W pewnym momencie odkryłam, że to, jak się ubieramy, jest wyrazem tego, jacy jesteśmy. Dlatego zaczęłam kupować sobie ubrania, w których czuję się naprawdę sobą”.

My także przygotowaliśmy dla Ciebie parę wskazówek, jak nabrać pewności siebie oraz jak być silną kobietą.

Kate Mara Joe Seer / shutterstock.com
fot. Joe Seer 2015/shutterstock.com

Dziewczyna renesansu

Jeżeli choć przez moment pomyślałaś, że Kate to kolejna hollywoodzka gwiazdka, która ma w głowie tylko czerwone dywany i nowe kreacje, musimy gwałtownie zaprotestować. „Jestem wegetarianką od wielu lat, ze względu na prawa zwierząt” – zdradza aktorka. Po obejrzeniu filmu dokumentalnego „Blackfish” o orkach trzymanych w niewoli była tak poruszona, że skontaktowała się z reżyserką, żeby wesprzeć ją w walce o poprawę sytuacji tych ssaków. „Czasami żartuję, że mam niewielu przyjaciół, ale to dlatego, że najbliżsi są dla mnie członkowie rodziny – przyznaje Kate. – Mam czwórkę rodzeństwa”.

I ponad 40 kuzynów, ponieważ jej ojciec miał w sumie 10 braci i sióstr. Poza tym, mimo natłoku obowiązków, znajduje czas na trening. Przed 9 rano Mara potrafi przebiec 10 kilometrów, żeby po południu wybrać się jeszcze na jogę. „Dużo potrzeba, żebym się zdrowo zmęczyła – mówi. – Dlatego nie interesują mnie zwykłe zajęcia z jogi, lecz niezły wycisk. Z elementami kardio i muzyką grającą w tle. Trenuję przynajmniej 5 razy w tygodniu, żeby dobrze się czuć”.

Kate Mara Featureflash / shutterstock.com
fot. Featureflash 2015/shutterstock.com

Droga i cel

Jest jeszcze jeden powód, dla którego Kate tak dobrze wcieliła się w rolę Zoe Barnes i zachwyciła widzów „House of Cards” na całym świecie. Była w swoim żywiole, robiła to, co kocha. I nie dałaby sobie tej szansy, gdyby wcześniej nie zmierzyła się ze swoimi słabościami. Dlatego, gdy następnym razem będziesz się bała przeprowadzić do nowego miasta, wstydziła prosić o podwyżkę czy zacząć naukę nowego języka, pamiętaj, że tylko wtedy, kiedy pokonujesz lęki zmieniasz na lepsze swoje życie.

Kate Mara fot. shutterstock.com
fot. shutterstock.com

W świetle reflektorów

Na a co dzień najłatwiej zobaczyć Kate w prostych sukienkach, które podkreślają jej dziewczęcy urok. Ale aktorka wie, jak zrobić wrażenie na czerwonym dywanie.

1. „To była naprawdę ciężka suknia, ale czego się nie robi dla Valentino. Miałam usiąść obok niego i trochę wariowałam”. Costume Institute Gala 2014

2. „Nie jest to kolor, który na co dzień noszę, ale lubię tę suknię. Szczególnie że prześwituje przez nią zielona koronka”. UNICEF Snowflake Ball 2012

3. „Moja ulubiona! Jedna strona była wycięta, dlatego przydało się dużo taśmy”. Primetime Emmy Awards 2013

4. „Wspierałam swoją siostrę Rooney (nominowaną do Oscara w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa), dlatego nie chciałam wyglądać krzykliwie, tylko dobrze się czuć”. 84. ceremonia wręczenia Oscarów 2012

5. „Nie jestem osobą, która przepada za baskinką, ale żołty to już coś innego”. Impreza Coach and Friends of the High Line, in Sandro 2014

Kate Mara Helga Esteb / shutterstock.com
fot. Helga Esteb 2015/shutterstock.com

Idealny dzień Kate Mary?

„Nie robić zbyt dużo, obejrzeć film, pójść na spacer z psami i trochę potrenować”.   

Jej sposób na formę i energię

Regularne, ale różnorodne treningi. Przede wszystkim bieganie, podczas którego słucha Robyn, Sia, a czasem nawet One Direction. Poza tym siłownia, joga i boks z trenerem. Po wszystkim zdrowy koktajl z jarmużu, jabłek oraz cytryny. A gdy ma ochotę zaszaleć – frytki i czerwone wino.

WH 03/2015

REKLAMA