Znamy ją wszystkie. Nie dość, że jest piękna, seksowna i zdolna, to jeszcze ukradła nam Ryana Goslinga. Urodziła dziecko i nadal wygląda świetnie, a w dodatku w serwisach plotkarskich ani słowa o skandalach czy rozwodzie. Czy to nie za dużo szczęścia, jak na jedną dziewczynę?
Gdyby nie była taka sympatyczna i normalna, to byśmy ją znienawidziły. Wszystko zaczęło się przez przypadek. Mendes studiowała marketing i często słyszała, że powinna zostać modelką albo aktorką. „Nigdy nie traktowałam tego serio” – przyznaje.
Pewnego dnia znajomy fotograf zrobił jej zdjęcia do portfolio, które pokazał później zaprzyjaźnionemu impresario. Ten stwierdził, że dziewczyna powinna spróbować swojego szczęścia w show-biznesie. Mendes rzuciła uniwersytet i zaczęła chodzić na castingi.
Początki nie były zbyt spektakularne. Trudno inaczej nazwać występ w „Dzieciach kukurydzy V”, ale Eva z każdym rokiem grała coraz lepsze role, aż w końcu w 2012 roku pojawiła się na planie „Drugiego oblicza”, gdzie poznała Ryana.
Dzisiaj jest nie tylko aktorką, ale i mamą na pełen etat oraz projektantką. Mimo to nie ma w sobie żadnego zadęcia. Po sesji zdjęciowej zakłada prostą, niebieską sukienkę bez rękawów, siada na skraju sofy i już może odpowiadać na pytania. „Ludzie często mówią, że wolny dzień najlepiej spędzić w dżinsach i T-shircie, ale ja zdecydowanie wolę takie sukienki – mówi Mendes. – Najlepiej się w nich czuję”.
Mimo że we wrześniu urodziła Esmeraldę, wygląda dokładnie tak, jak nas przyzwyczaiła. Nie jest ani niezdrowo chuda, ani przesadnie krągła. Po prostu w sam raz, czyli w jej przypadku naprawdę sexy. W przeciwieństwie do innych, znanych mam nie przechwala się, jak w krótkim czasie udało jej się odzyskać figurę sprzed ciąży.
W ogóle nie podnosi tego tematu, woli skupić się na dziecku. „Mogę szybko sprawdzić, kto to?” – pyta, gdy zaczyna dzwonić jej telefon. Oczywiście, nie ma żadnego problemu. „To mała – mówi po chwili i zaczyna się śmiać. – Chciałam powiedzieć, to w sprawie małej”.
Mendes bez zająknięcia opowiada o tym, jak zmieniło się jej życie po urodzeniu córki. Jednak o relacji z Goslingiem nie piśnie ani słówka. A szkoda! „To, że ludzie o to pytają, nie znaczy, że muszę odpowiadać” – mówi z uśmiechem. Dlatego jeśli zastanawiasz się, jak usidlić najprzystojniejszego mężczyznę na świecie, odpowiedzi musisz szukać między wierszami.