Anna Dereszowska: dbam o balans

Anna Dereszowska gra nieustannie, wychowuje dzieci, uprawia sport i z niczego nie rezygnuje. Twierdzi, że jeśli równowaga jest w głowie, to i w życiu panuje porządek.  

Anna Dereszowska fot. East News
fot. East News

Wiek: 35 lat

Biogram: gra w teatrze, filmach i serialach. Śpiewa (w 2011 roku wydała debiutancką płytę) i dubbinguje. W listopadzie zobaczymy ją w dwóch nowych filmach: „Pitbull” oraz „Porady na zdrady”.

Sport

Śmieję się, że jestem matką egoistką, bo jeśli mam ochotę na konie, to jeździmy z dziećmi konno, gdy chcę popływać, rodzinnie idziemy na basen. Fakt, trochę je do sportu przymuszam, powtarzając schemat z własnego domu. Tenis, narty, konie, basen – wszystkie te umiejętności zawdzięczam tacie.

Gdy byłam dzieckiem, co chwila uczył mnie nowej dyscypliny. Mogę powiedzieć, że ruch mam w genach, co sprawia, że jest nieodłącznym elementem mojego życia od zawsze. Jestem mu za to wdzięczna i wierzę, że moje dzieci również z czasem docenią zalety fizycznego wysiłku. Rodzinne sporty to podstawa, ale 3 razy w tygodniu mam czas tylko dla siebie. Wtedy biegam mój ulubiony dystans – 10 km. Nie robię tego dla talii, lecz dla spokoju ducha.

Popularność

Nie ma ludzi odpornych na „hejt” ani też sposobów, by się na to znieczulić. Jest tylko jedna metoda: nie czytać komentarzy w internecie na swój temat! Wypracowałam to w czasie terapii. Od kilku lat nie wiem więc, co o mnie piszą i uwierzcie – dobrze mi z tym!

Liczę się z opiniami tych widzów, którzy pofatygują się na spektakl, a po nim chcą ze mną porozmawiać. Ich opinie naprawdę coś znaczą. Na popularności staram się też ugrać coś dobrego. Dlatego udzielam się społecznie: właśnie zostałam ambasadorką SOS wiosek dziecięcych. Ostatnio projektuję też praktyczne zabawki i ubranka dla dzieci.

Uroda

Właściwe oczyszczanie i demakijaż to podstawa pielęgnacji zwłaszcza w przypadku takiej skóry, jak moja, nieco kłopotliwej, która natychmiast mści się niedoskonałościami za nawet najmniejsze zaniedbania. Dlatego zmywam twarz, gdy tylko wracam po pracy do domu, przed snem, a także rano, zaraz po przebudzeniu.

Od jakiegoś czasu używam specjalnej szczoteczki do masażu – zdaje egzamin. Bardzo doceniam również naturalne rzeczy: zamiast kremu lubię nałożyć na przykład olej arganowy na wilgotną skórę lub plastry ogórka – świetnie nawilżają.

Dieta

Jem wszystko i udaje mi się opierać dietetycznym trendom. Diety bezglutenowe, białkowe, wegańskie – to nie dla mnie. Jem rozsądnie, wybierając np. ciemny, pełnoziarnisty chleb zamiast białych, nadmuchanych bułek, ale nasze rodzinne menu nie znosi ograniczeń.

Mam wielką słabość do mięsa i kuchni azjatyckiej – tego nie odmawiam sobie nigdy! Bo w diecie, jak w wielu innych przestrzeniach życiowych, nie chodzi o to, by z czegoś rezygnować, lecz znaleźć właściwy balans.

Zobacz także, co opowiedziały nam o sobie Paulina Holz i Olga Bołądź.

WH 09/2016 

REKLAMA