1. Prośba o podwyżkę
Sytuacja
Wchodzisz do gabinetu szefa i mówisz o najnowszym projekcie. Twój przełożony gratuluje Ci świetnych pomysłów. Liczysz, że doda coś jeszcze, ale on milczy jak zaklęty. Zbierasz się i z ociąganiem wychodzisz. Znów bez podwyżki.
Rozwiązanie
Jeśli nie poprosisz, to nigdy nie dostaniesz. Nie rób tego jednak drogą mejlową. Gra o wyższą pensję to połączenie Twojego wkładu w osiągnięcia firmy z osobistymi sympatiami szefa.
Gdy dasz mu czas do namysłu przed komputerem, zawsze znajdzie setki racjonalnych powodów, żeby odmówić. Nie próbuj rozpoczynać rozmowy w poniedziałek. Sama dobrze wiesz, dlaczego. Piątek również odpada, bo wtedy większość jest już myślami gdzieś indziej.
Poproś go o spotkanie w środku tygodnia. Wejdź z uśmiechem, powiedz, że ostatni projekt poszedł dobrze i ten również zapowiada się świetnie, prosisz w związku z tym o 14% podwyżki. To suma, z której szef będzie mógł zejść, a Ty ciągle będziesz zadowolona.
Zobacz też: Prośba o podwyżkę: 4 dobre rady.